Ślady robaków i gryzoni, wilgoć, pleśń na ścianach i pełno przecieków. Taki stan sanitarny zastali inspektorzy lubelskiej Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej podczas kontroli piekarni w Czerniejowie.
- To, co zobaczyliśmy podczas inspekcji wyglądało dramatycznie. Wszędzie pełno było przecieków i śladów pleśni. Dlatego składowana tam żywność szybciej się psuła. Znaleźliśmy też ślady gryzoni i martwe robaki - wymienia Barbara Sawa-Wojtanowicz, kierownik działu żywności Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.
Jeśli właściciel piekarni zapłaci grzywnę i naprawi usterki, inspektorzy PSSE ponownie otworzą lokal.