W piątek mija kolejna rocznica likwidacji obozu na Majdanku. O godzinie 13.00 zaplanowano uroczyste złożenie kwiatów przy Mauzoleum
W trakcie uroczystości odczytane zostaną fragmenty relacji dotyczących egzekucji więźniów Zamku Lubelskiego, których rozstrzeliwano na Majdanku w lipcu 1944 roku, tuż przed likwidacją obozu.
Ewakuacja więźniów obozu koncentracyjnego w Lublinie trwała od marca 1944 roku. W lipcu na Majdanku pozostawało jeszcze blisko tysiąc byłych żołnierzy Armii Czerwonej i półtora tysiąca chłopów z lubelskich wsi aresztowanych w ostatnich dniach czerwca 1944 roku.
Ostateczna likwidacja obozu, w którym śmierć poniosło prawie 80 tysięcy ludzi, nastąpiła w godzinach popołudniowych 22 lipca. Około 800 osób wyprowadzono z Majdanka pod eskortą funkcjonariuszy SS i po kilkudniowym marszu załadowano w Ćmielowie do pociągu jadącego do Auschwitz. Następnego dnia rano, w niedzielę 23 lipca, z Majdanka wyszli chłopi, których nikt nie pilnował.
Wojska I Frontu Białoruskiego wkroczyły na teren obozu kilka godzin później, podczas trwających jeszcze walk o Lublin.
2–3 sierpnia 1944 r. pięcioosobowa komisja z 69 Armii 1 Frontu Białoruskiego dokonała wizji lokalnej na Majdanku. Ze sporządzonego protokołu wynikało, że obiekty obozowe znajdowały się w dobrym stanie, jedynie spłonęła drewniana obudowa krematorium (podpalona została przez Niemców chcących zatrzeć ślady zbrodni), oraz uszkodzone były pojedyncze baraki.
Wraz z wkroczeniem wojska, obóz został przekształcony w koszary, w których obok żołnierzy radzieckich stacjonowali również Polacy. Oprócz tego w sierpniu, na III polu więźniarskim NKWD zorganizowało obóz dla żołnierzy Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich. Na polach IV i V przez pewien czas trzymano jeńców niemieckich i volksdeutschów, zaś pole VI, na którym znajdował się magazyn z obuwiem pomordowanych na Majdanku oraz w „Akcji Reinhardt” zostało bez nadzoru.
Pierwsze miesiące po wyzwoleniu, to okres „wolnej amerykanki” zarówno mieszkańcy pobliskiego Lublina, żołnierze, korespondenci wojenni tłumnie przybywali do obozu, jedni szukali śladów bliskich, inni z ciekawości, a jeszcze inni dla zarobku. Wszystko co przedstawiało jakąkolwiek wartość było wywożone, w tym i buty pomordowanych. To czego nie dało się wynieś było niszczone jako nieużyteczne lub symbol władzy hitlerowskiej.
W sierpniu 1944 r. powołana została Polsko-Sowiecka Komisja do Zbadania Zbrodni Niemieckich popełnionych na Majdanku złożona z przedstawicieli różnych dziedzin nauki, polityków i działaczy społecznych.
(za www.majdanek.com.pl)