Mimo sprzeciwu okolicznych mieszkańców Rada Miasta wskazała nowe miejsca pod bloki i usługi. 20-metrowy budynek może stanąć pomiędzy ul. Jana Pawła II a wąwozem, a czteropiętrowy blok przy Baśniowej.
Na wzniesienie budynków łączących mieszkania i usługi pozwalają uchwalone przez radnych zmiany planów zagospodarowania terenu przygotowane przez planistów z Urzędu Miasta. Radni nie mieli zastrzeżeń do ich pracy, mimo obaw zgłaszanych przez osoby mieszkające w pobliżu gruntów, które już niedługo mogą się stać placami budowy.
Na Czubach nowa zabudowa może stanąć między ul. Jana Pawła II a pobliskim wąwozem. Chodzi o teren naprzeciw Tymiankowej i Bocianiej. Przez wiele lat można tu było budować wyłącznie szkołę, bo na nic innego nie pozwalał plan zagospodarowania. Miasto już dawno zrezygnowało z budowania tu szkoły, więc ziemia leżała odłogiem, a jej właściciele prosili o zmianę przeznaczenia gruntu, bo chcieliby na nim zarobić. Ratusz poszedł im na rękę i w nocy z czwartku na piątek Rada Miasta zmieniła przeznaczenie tej ziemi.
Teraz będzie można tutaj stawiać budynki mające do 20 m wysokości przy ul. Jana Pawła II i nie więcej niż 16 m bliżej zbocza wąwozu. Nowy plan pozwala zarówno na usługi, jak też na mieszkania, jednak z zastrzeżeniem, że mieszkania mogą zająć najwyżej 49 proc. powierzchni użytkowej. Okoliczni mieszkańcy i spacerowicze z parku nie byli tym zachwyceni, ale planiści nie uwzględnili ich uwag, a radni przyznali rację planistom, którzy zapewniają, że sam wąwóz nie będzie zabudowany.
Czteropiętrowy budynek może natomiast stanąć na terenie przy ul. Baśniowej. W tym przypadku mowa obszarze nieurządzonej zieleni obok boiska. Dotychczas plan zagospodarowania pozwalał tu wyłącznie na „usługi publiczne”. Zatwierdzona przez radnych zmiana planu przewiduje tutaj usługi lub mieszkania, przy czym to sam inwestor zdecyduje, ile wybuduje mieszkań, a ile usług.
O zmianę planu prosił właściciel nieruchomości, który narzeka, że nikt nie chce kupić od niego ziemi z dotychczasowym jej przeznaczeniem. – Przez wszystkie biura pośrednictwa próbuję to sprzedać – skarżył się radnym Wiesław Siepsiak.
Przeciw zmianie planu opowiadała się rada dzielnicy Sławinek, której zdaniem w okolicy nie jest już potrzebny kolejny blok. – Ten teren jest bardzo nasycony budownictwem mieszkaniowym – mówiła Danuta Olchowska-Kubik i sugerowała, że w tym miejscu powinien powstać ośrodek kultury. Radni zagłosowali za umożliwieniem budowy bloku.