Do końca miesiąca możemy poczekać na powrót pompy stojącej na pl. Łokietka w pobliżu Bramy Krakowskiej. Po zakończeniu konserwacji ozdoba będzie wyglądać nieco inaczej niż w zeszłym sezonie.
Żeliwna pompa wodna przy Bramie Krakowskiej została zdemontowana przez wykonawcę w celu konserwacji, w tym zabezpieczenia antykorozyjnego – wyjaśnia Monika Głazik z biura prasowego w lubelskim Ratuszu. Przy okazji wymieniony ma być gzyms, czyli górna część studni. – Zgodnie z ustaleniami z miejskim konserwatorem zabytków.
Poprzedni kształt studni nie był taki, jaki zamówiło miasto. – Zwieńczenie zostało wykonanie niezgodnie z projektem, było niewłaściwie wyprofilowane – tłumaczy Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków. Przypomnijmy, że studnia została zaprojektowana tak, aby jak najbardziej przypominała tę z przeszłości, której wygląd jest znany ze starych fotografii. Projektant wzorował się nie tylko na archiwaliach, lecz także na zachowanej pompie stojącej na jednej z prywatnych posesji przy ul. Podwale. Rozmijająca się z projektem studnia została zaakceptowana przez Urząd Miasta pod warunkiem, że zostanie poprawiona w określonym terminie.
Replika starej studni pojawiła się przed Bramą Krakowską w czerwcu ubiegłego roku. Jej wykonanie i montaż kosztował miejską kasę 140 tys. zł. Już po kilku dniach trzeba było ją naprawiać, bo w pewną letnią noc ktoś oderwał od niej koło przymocowane do korpusu metalowymi rurkami, jak się okazało, za mało wytrzymałymi. Popsuty element wymieniono.
Trwające teraz poprawki, jak zapewnia Ratusz, nie będą się wiązały z dodatkowymi wydatkami z miejskiej kasy. – Działania są prowadzone w ramach gwarancji udzielonej przez wykonawcę – podkreśla Monika Głazik. – Ponowny montaż pompy nastąpi do końca marca.