Spółka "Jarat” z siedzibą w Chełmie kupowała zwolniony z akcyzy gaz propan-butan. Miał on być używany do zasilania pieców w hucie szkła w Nisku. W rzeczywistości do uruchomienia produkcji w hucie nigdy nie doszło, a zwolniony z akcyzy gaz trafiał do stacji paliw na terenie woj. lubelskiego, podkarpackiego i śląskiego.
Scenariusz był prosty. Kierowcy pustej i pełnej cysterny spotykali się w umówionych odosobnionych miejscach. Tam w ciągu kilkudziesięciu minut przelewali gaz. Następnie gaz trafiał do kilkudziesięciu stacji paliw na terenie woj. lubelskiego, podkarpackiego i śląskiego. W ten sposób Skarb Państwa stracił 840.000 zł z tytułu niezapłaconej akcyzy.
Jacek S. został zatrzymany 15 września. Przyznał się do popełnienia przestępstwa i został aresztowany na okres 3 miesięcy.
W poniedziałek zatrzymano kolejnych pięć osób zamieszanych w handel gazem. Są to obecni bądź byli kierowcy cystern.
Przeszukano też skład podatkowy na terenie gm. Piaski, którego prezes jest jednocześnie właścicielem kilkudziesięciu stacji na terenie wschodniej i południowej Polski.
Wszystkim zatrzymanym grozi kara pozbawienia wolności do lat 8. W tej sprawie planowane są już kolejne zatrzymania. (am)