Rozmowa z Kingą Kulik ze Stowarzyszenia Homo Faber.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
W tym tygodniu ruszają w Lublinie bezpłatne porady prawne dla kobiet doświadczających przemocy. We wtorek Stowarzyszenie Homo Faber, które prowadzi Punkt Wsparcia Antydyskryminacyjnego, zaprotestuje przeciwko przemocy, zwłaszcza molestowaniu seksualnemu dziewcząt.
• Dla kogo jest Punkt Wsparcia Antydyskryminacyjnego?
– Od 12 lat zajmujemy się prawami człowieka. Same się uczymy, ale też szkolimy np. służby mundurowe. Chociaż przeciwdziałanie dyskryminacji towarzyszy nam od samego początku, dwa lata temu uruchomiłyśmy Punkt Wsparcia Antydyskryminacyjnego. Mogą się do niego zgłaszać osoby, które podejrzewają, że doświadczyły dyskryminacji, w tym kobiety doświadczające przemocy.
Według statystyk Komendy Głównej Policji w ubiegłym roku zostało zgłoszonych zostało blisko74 tysiące przestępstw dotyczących przemocy, z czego tylko w ok. 5,4 tysiącach przypadków o sprawstwo podejrzane były kobiety. Oznacza to, że w miażdżącej liczbie sprawcami przemocy są mężczyźni. Ta ogromna dysproporcja i niewydolność państwa w ściganiu tych przestępstw skłoniła nas do podjęcia działania. Niestety nadal brakuje rzetelnych danych, przedstawiających skalę oraz charakter problemu, bo większość kobiet nie zgłasza przypadków przemocy.
• W jaki sposób pomagacie?
– Pomagamy osobom, które się do nas zgłaszają dochodzić swoich praw i odzyskać godność. Wysłuchujemy ich historii, wspólnie przygotowujemy pisma, asystujemy na policji, w prokuraturze i na sali sądowej. Dajemy poczucie bezpieczeństwa podczas przesłuchań lub rozprawy sądowej. W tym tygodniu uruchamiamy bezpłatne porady prawne. Prawnik Łukasz Lecyk będzie doradzał w co drugi wtorek miesiąca w godz. 17-19 w naszym biurze. Wystarczy się wcześniej zapisać (kinga.kulik@hf.org.pl, 605 731 868).
W najbliższy wtorek po raz kolejny protestujemy przeciwko przemocy, zwłaszcza molestowaniu seksualnemu dziewcząt i gwałtom na randce. Zapraszam na plac przed Centrum Kultury w Lublinie o godz. 16.
• Jak wygląda praca z kobietami, które doświadczyły przemocy?
– Nie ma tutaj schematów. Wiele zależy od osobowości kobiety, jej samodzielności, od tego, jak długo jest w relacji przemocy, kto jest sprawcą, czy chodzi o przemoc seksualną, fizyczną, psychiczną czy ograniczanie środków finansowych. Najtrudniejsze jest to, że kobiety nie dość, że mają problem w dochodzeniu swoich praw w instytucjach, to zdarza się, że wracają do tego samego domu, w którym jest sprawca, a dodatkowo najbliższe otoczenie szykanuje je za podjęcie działania. Niestety pokutuje stereotyp, że przemoc w rodzinie to sprawa prywatna. Wciąż szuka się też winy w kobietach: w ich stroju, zachowaniu, sposobie bycia.
• Jak się odnosicie do stanowiska prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie niestosowania konwencji antyprzemocowej?
– Zdecydowanie nie wolno do tego dopuścić. Konwencja uznaje przemoc wobec kobiet za naruszenie praw człowieka i formę dyskryminacji. Zakłada, że zachowanie rzeczywistej równości między kobietami i mężczyznami jest kluczowe dla zapobiegania przemocy wobec kobiet. Szczególną uwagę zwraca na stereotypy i uprzedzenia oraz nierówne traktowanie kobiet we wszystkich sferach życia, również rodzinnego i społecznego.
Silne kobiety, świadome swojej wartości i praw o wiele trudniej podporządkować. O to w tym chodzi. Rząd, który ogranicza finansowanie organizacji pozarządowej, prowadzącej telefon zaufania, rząd, który sugeruje, że może wypowiedzieć przepisy konwencji, daje jasny sygnał, że chce zostawić kobiety same wobec przemocy.
Punkt Wsparcia Antydyskryminacyjnego
Mieści się przy ul. Bursaki 12, pok. 024 (Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Administracji).
Trzeba się wcześniej umówić telefonicznie: 605 731 868 lub wysyłając e-mail: kinga.kulik@hf.org.pl