Przy ul. Nałęczowskiej rozbierane były w poniedziałek baraki socjalne stojące na działce, o którą pod koniec zeszłego roku ostro walczyli deweloperzy. Może tu stanąć nowy blok mieszkalny. Z kolei przy al. Kraśnickiej wycięto duże drzewa, żeby w ich miejscu wyrosły bloki mieszkalne.
Osiedle mieszkaniowe przy al. Kraśnickiej zamierza budować firma Wikana, która dostała od Urzędu Miasta zezwolenie na wycinkę 39 drzew. O taką zgodę starała się kilka lat. Wcześniej chciała usunąć ponad 150 drzew, ale urzędnicy odmówili, więc firma zaczęła zmieniać plany i ograniczać ingerencję w zieleń. Ostatecznie stanęło na 39 drzewach, a za możliwość ich usunięcia miasto naliczyło Wikanie 116 tys. zł opłaty. Zezwolenie próbowali zaskarżyć społecznicy z dwóch lubelskich organizacji, ale ostatecznie przegrali.
Na przyszłym placu budowy widać już pnie ściętych drzew oraz pokawałkowane drewno. Niebawem może się tu również pojawić sprzęt budowlany. Firma już w zeszłym roku wystąpiła do Urzędu Miasta o pozwolenie na budowę „zespołu budynków mieszkalnych wielorodzinnych z usługami”. Bloki z podziemnymi parkingami i windami samochodowymi mają być wkomponowane w pozostałą tu zieleń.
Nowa zabudowa planowana jest też u zbiegu ul. Nałęczowskiej i Morwowej. Wczoraj trwała tutaj rozbiórka dawnych baraków socjalnych stojących na działce, która pod koniec zeszłego roku została sprzedana przez władze miasta. Ratusz wystawił tę nieruchomość (0,59 ha) na przetarg z ceną wywoławczą 8,5 mln zł.
Zakupem działki zainteresowanych było sześć firm, które przystąpiły do zaciekłej licytacji. W jej efekcie cena została wywindowana do 12 mln zł. Za taką kwotę kupił tę nieruchomość FIP 11 Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych kontrolowany przez miliardera Zbigniew Jakubasa, jednego z najbogatszych Polaków, pochodzącego z Lublina. Zgodnie z obowiązującym planem zagospodarowania u zbiegu Nałęczowskiej i Morwowej można postawić budynek mieszkalny z lokalami usługowymi na parterze i pierwszym piętrze.