Klasyczne przeboje, muzyka retro, latynoskie rytmy i znane hity będą dziś rozbrzmiewać na pl. Litewskim podczas miejskiej zabawy sylwestrowej. Będzie też pokaz sztucznych ogni i życzenia od prezydenta Lublina. Zabawa rozpocznie się o godz. 21.30 i potrwa cztery godziny.
Magistrat spodziewa się, że na sylwestrową zabawę pod chmurką skusi się około 6 tys. imprezowiczów. Na co mogą liczyć?
Imprezę zagra trzech DJ-ów. Pierwszy, Endru Vega, znany m.in. z klubów Czekolada i 68 zaprezentuje miks przebojów klasycznych i muzyki retro. Jako drugi pojawi się duet DJ Ya-Neck i Senior Efebo, który połączy muzykę odtwarzaną z płyt z graną na żywo na licznych instrumentach perkusyjnych. Będą rytmy latynoskie i znane przeboje w karnawałowych wersjach.
Nad bezpieczeństwem imprezy czuwać ma 67 wynajętych przez miasto ochroniarzy. Mają m.in. pilnować, by nikt nie wchodził za ogrodzenie ze szklanymi butelkami. Napoje będzie można przelać do rozdawanych za darmo plastikowych kubeczków. – Przygotowaliśmy ich pięć tysięcy – mówi Oszust. Okolicę mają patrolować dodatkowe siły Straży Miejskiej i policji.
Tegoroczna zabawa mimo wszystko będzie skromniejsza od tej z zeszłego roku. Ratusz ma mniej pieniędzy na jej organizację. O ile w ubiegłym roku miasto wydało na sylwestra 270 tys. zł, o tyle w tym roku całkowite koszty muszą się zamknąć w kwocie 124 tys. złotych.
Magistrat zapewnia, że nie będzie oszczędzał na sprzątaniu. – Teren imprezy ma być oczyszczany na bieżąco – podkreśla Oszust. Na placu, jak co roku, staną też przenośne toalety.
Tegoroczny pokaz sztucznych ogni będzie zorganizowany inaczej niż ostatnio.
Rok temu fajerwerki odpalano zza budynku poczty. W tym roku pirotechnicy zainstalują się w niecce fontanny, która z tego względu została otoczona płotem i ma być dodatkowo strzeżona.
Tradycyjnie też życzenia lublinianom osobiście złoży prezydent Lublina. W tej roli zadebiutuje Krzysztof Żuk.