![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Codziennie Kamil pokonuje 100-150 kilometrów. Teraz zaczęły się etapy górskie, ale lublinianin twierdzi, że jest na nie przygotowany (fot. archiwum prywatne)](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2016/2016-07/02b544cbc61a72165d06870e60fc91a9.jpg)
2016 kilometrów – taki dystans chce pokonać Kamil Misztal, niepełnosprawny sportowiec pochodzący z Lublina. Wszystko po to, żeby pomóc kolegom.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
![Artykuł otwarty](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/open-article.png)
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
„W protezie na rowerze” to charytatywny projekt Fundacji Legii wraz Fundacji Krok do Marzeń, którą założył Kamil. Chodzi o zebranie pieniędzy dla Marcina Kusińskiego i Mateusza Żebrowskiego – podopiecznych Fundacji Amp Active. Marcin marzy o specjalnej protezie sportowej, dzięki której będzie mógł nie tylko grać w piłkę, ale także biegać. Z kolei Mateuszowi dynamiczna stopa pozwoli jeździć na rowerze.
– Niestety, koszt protez przekracza ich możliwości finansowe. Potrzeba na to 60 tysięcy złotych. Dlatego postanowiłem im pomóc – mówi Kamil. – Sam jestem niepełnosprawnym sportowcem, zawodnikiem amp futbolu (rodzaj piłki nożnej rozgrywanej przez zawodników po amputacji – red.) w barwach Lamparta Warszawa i uwielbiam jeździć na rowerze. Wierzę, że skoro ja mogę przejechać góry, to chłopaki mogą mieć protezy, bo uda się zebrać na to pieniądze.
Kamil pokonał już ok. 600 kilometrów. – Teraz, kiedy zaczęły się etapy górskie, jest trochę trudniej, ale dam radę. Dziennie pokonujemy ok. 100-150 kilometrów – opowiada Kamil. – 6 sierpnia będziemy w Lublinie, a następnego dnia w Warszawie, gdzie zakończymy naszą wyprawę.
Pieniądze na rzecz Marcina i Mateusza można wpłacać na konto Fundacji Legii (ul. ul. Łazienkowska 3, 00-449 Warszawa, konto: 83 1140 1010 0000 5259 0300 1015, tytule należy wpisać: Darowizna na cele statutowe). Można dokonać także bezpośrednich wpłat na stronie www.gotowidopomocy.pl.
Nie jest to pierwsza taka inicjatywa Kamila. W ubiegłym roku przejechał tysiąc kilometrów, aby zebrać pieniądze dla 7-letniego Oskara cierpiącego na porażenie mózgowe.