W szóstej kolejce do Lublina przyjedzie Indykpol AZS Olsztyn. Mimo wszystko o punkty gospodarzom nie będzie łatwo. Początek piątkowego spotkania w hali Globus o godzinie 20.30. Transmisja w Polsacie Sport.
Lublinianie doświadczają trudnego losu beniaminka. Na pięć rozegranych spotkań wygrali tylko jedno, w czwartej kolejce u siebie z GKS Katowice (3:0). W starciu z pozostałymi drużynami schodzili z boiska pokonani.
Ekipa trenera Dariusza Daszkiewicza ma już za sobą starcia z ubiegłorocznymi medalistami: mistrzem Jastrzębskim Węglem (1:3), wicemistrzem Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (0:3) i przed tygodniem z brązowym medalistą Projektem Warszawa (1:3). W dorobku jest jeszcze wyjazdowa porażka w trzech setach ze Ślepskiem Malow Suwałki. Sytuacja jest mało komfortowa. Po pięciu spotkaniach lubelski beniaminek z trzema punktami na koncie zajmuje przedostanie miejsce w tabeli. Za plecami LUK znajduje się tylko Stal Nysa, która do tej pory zgromadziła zaledwie punkt.
W zupełnie odmiennych nastrojach są goście. Olsztynianinie rozpoczęli sezon od porażki 0:3 u siebie z Resovią Rzeszów. W następnym spotkaniu już odnieśli minimalny sukces. W takich kategoriach należy bowiem traktować urwanie punktu, i to jeszcze na jej terenie, faworyzowanej Skrze Bełchatów (porażka 2:3). W kolejnych meczach Indykpol AZS inkasował już komplety punktów. Akademicy pokonali bez straty seta Ślepsk Malow Suwałki, Wartę Zawiercie i GKS Katowice. Szczególne ważne jest ogranie będącej w dobrej dyspozycji drużyny z Zawiercia.
Faworytem piątkowego meczu w hali Globus będą goście z Olsztyna. W ostatniej kolejce Indykpol AZS pokazał miejsce w szeregu siatkarzom z Katowic. MVP w drużynie zwycięzców wybrany został atakujący Karol Butryn.
– Statuetka MVP nie ma dla mnie większego znaczenia. Cieszę się, że wygraliśmy spotkanie i dopisujemy kolejne trzy punkty – mówił po końcowym gwizdku siatkarz Indykpolu AZS. W ekipie gości występuje kilku obcokrajowców. Na przyjęciu gra 23-letni reprezentant Iranu Meisam Salehi oraz starszy o rok Amerykanin Torey DeFalco. Na środku bloku jest kolejny reprezentant USA Taylor Averill, zaś z przyjęcie odpowiada kolejny zawodnik spoza naszego kraju – Holender Robbert Andringa. Za rozegranie odpowiedzialny jest 25-letni Jan Firlej. Siatkarz przyszedł do Indykpolu AZS z GKS Katowice. Wcześniej grał także w ONICO Warszawa.
Avia kontra Ogonowski
W ósmej kolejce Tauron 1. ligi Polski Cukier Avia Świnik zagra na wyjeździe z BKS Visła Proline Bydgoszcz. To spotkanie odbędzie się w sobotę o godzinie 17. Świdniczanie po ostatniej wygranej z SMS PZPS Spała 3:0 zajmują trzecie miejsce w tabeli, rywale plasują się na szóstej pozycji. Drużyny dzielą zaledwie dwa punkty. W minionej kolejce bydgoszczanie prowadzeni przez byłego zawodnika Avii Marcina Ogonowskiego przegrali na wyjeździe z Exact Systems Norwidem Częstochowa 2:3.