Z myślą o najmłodszych mieszkańcach Łukowa, radny Arkadiusz z Pogonowski zaproponował władzom miasta dwa rozwiązania. Jedno z nich ma szansę realizacji w przyszłym roku.
Radny z Alternatywy dla Łukowa zwrócił się do urzędników o stworzenie tzw. malowanej ścieżki zabaw dla dzieci w parku miejskim.
– Takie ścieżki powstają na powierzchniach asfaltowych. Propozycja lokalizacji to część tzw. asfaltowego ślimaka w parku. Tego typu atrakcja nie wygeneruje dużych kosztów finansowych, a w ciekawy sposób poszerzałaby ofertę zabaw w parku – uważa Pogonowski.
Okazuje się jednak, że miejsce nie jest odpowiednie.
– Asfaltowy ślimak jest częścią skate parku, który jest wykorzystywany przez dzieci i młodzież do jazdy na rowerze, deskorolce i hulajnodze. Wykonanie ścieżki zabaw w tym miejscu stwarzałoby zagrożenie dla bawiących się dzieci – podkreśla Piotr Płudowski, burmistrz Łukowa. Ale władze są otwarte na ten pomysł, tyle że w innym miejscu.
– Będziemy szukać dogodnej lokalizacji na ścieżkę. Najlepiej jakby udało się znaleźć miejsce w parku miejskim – przyznaje radny.
Wystąpił on z jeszcze jedną propozycją. Tym razem chodzi o wymianę nawierzchni na placu zabaw w parku. Radny uważa że piasek powinno zastąpić gumowe podłoże.
– Zdaniem wielu rodziców piasek jest już zanieczyszczony, a przez to coraz mniej praktyczny i zniechęcający do zabawy– tłumaczy Pogonowski.
W jego ocenie, znacznie bardziej funkcjonalne będą maty gumowe. Burmistrz miasta uważa że sugestia jest zasadna, bo maty dobrze amortyzują upadki i chronią przed urazami. – Wymiana nawierzchni zostanie przeanalizowana pod kątem ekonomicznym i funkcjonalnym – zapowiada Płudowski.
Jeżeli decyzja będzie pozytywna, to urząd zabezpieczy środki na ten cel w przyszłorocznym budżecie.