Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

4 stycznia 2007 r.
14:46
Edytuj ten wpis

Wandale 2006

0 0 A A

Mogą jechać wiele kilometrów, tylko po to, by wymazać farbą cały pociąg.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Nawet na czołowej szybie, na oczach przerażonych maszynistów. Z ulicznych świateł wykręcają żarówki. Demolują przystanki. Karmią piachem koparkę. Niszczą, pluja, demolują i niczego nie szanują. Na dodatek są zupełnie bezkarni.
W Lublinie nie trzeba patrzeć na kalendarz, by stwierdzić, że jest niedziela rano. Wystarczającym znakiem jest potłuczone szkło wokół przystanków komunikacji miejskiej. bo przystanki przyciągają wandali niczym magnes. Różnych wandali. Niektórzy działają tylko dla sportu. Inni przychodzą tu zaopatrzyć się w aktualny rozkład jazdy.

Rzut betonowym krawężnikiem

W ubiegłym roku w samym tylko Lublinie chuligani zniszczyli 1824 rozkłady. Z tego wyniku mogą być naprawdę dumni, bo w całym mieście jest tylko... 712 przystanków.
W niektórych miejscach miasto zdemontowało już wiaty przystankowe, bo ciągłe wstawianie szyb mijało się z celem. Wytrzymywały do następnej nocy. W najlepszym wypadku do weekendu.
- Tylko w sylwestrową noc wandale wybili na przystankach 13 szyb. Każda z nich kosztuje 130 złotych - mówi Stanisław Wojnarowicz, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
Niszczyciele dają sobie radę nie tylko ze szkłem. W ostatnich dniach z ul. Nadbystrzyckiej zdjęto najczęściej niszczoną wiatę przy os. Skarpa. Osiedle faktycznie mieści się na wysokiej skarpie, z której pomysłowi dowcipnisie zrzucali wprost na wiatę betonowe krawężniki.
- Metalowe żebra były tak pogięte, że nieuważny przechodzień mógłby się zawiesić na nich za brodę - mówi Wojnarowicz. Podobnie było z przystankiem przy ul. Krochmalnej koło boisk sportowych. Wiatę zastąpiła szkaradna rzemieślnicza samoróbka w stylu "pijanego piekarza wariacje na temat stołu”.
Zresztą przystanki przy ul. Nadbystrzyckiej mają pecha od lat. Kiedyś nieznani sprawcy podpalili tam drewnianą wiatę. Nie było łatwo. Musieli użyć czegoś na rozpałkę.

Ściana płaczu
Pomysłów nie brakuje też uczniom.
- Najgorzej jest w gimnazjach - przyznaje Tadeusz Dziuba z Wydziału Organizacyjnego w lubelskim Urzędzie Miasta. To do niego idą w żebry dyrektorzy demolowanych szkół. Istna ściana płaczu. - Uczniowie wyrywają klamki z okien. Błyskawicznie łamią deski sedesowe, niszczą spłuczki, wyrywają drzwi... Zresztą, co ja panu będę opowiadał. Niech pan spyta dyrektora pierwszej lepszej szkoły, to się pan nasłucha.
Pytamy w chełmskim Zespole Szkół nr 8. Tu uczniowie nagminnie kradną... małe szybki z guzików przeciwpożarowych. - Ile byśmy nie włożyli, tyle zginie - przyznaje Dariusz Mielniczuk, dyrektor placówki. - Za szybką jest guzik. Jak się go wciśnie, to otwierają się drzwi awaryjne. I uczniowie z tego korzystają - dodaje.
Mali wandale lubią też urywać metalowe wylewki od kranów w toaletach. - Albo tuż przed klasówką zapychają szpilkami zamki w drzwiach. Odblokowanie takiego zamka zajmuje 10 minut.

Koparka piasku nie pije

Cierpią nie tylko szkoły, o czym przekonała się jedna z firm budowlanych. - Prowadzili roboty obok szkoły - wspomina Dziuba. - Zostawili koparkę obok budynku. Wie pan, co zrobili chuligani? Nasypali piasku do baku koparki. Wyjęcie wszystkich gumowych przewodów na niewiele się zdało. Owszem koparka działa, ale jej naprawa kosztowała 10 tysięcy złotych.
Mrożące krew w żyłach odpowiedzi snują kolejarze.
Wandale darzą ich sentymentem, a pracownicy PKP umieją już rozpoznawać dzieła poszczególnych grafficiarzy.
Wnioski?
Zaskakujące.
Są ludzie, którzy potrafią przemierzyć kilkadziesiąt kilometrów tylko po to, by pomazać sprayem wagon. W ostatnie święta w Chełmie funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei złapali grupkę młodych ludzi, którzy zamiast siedzieć z rodziną przy świątecznym stole, szykowali się do ataku na jeden z pociągów. A przygotowani byli świetnie. W bagażniku mieli wszelkie niezbędne akcesoria. Przyjechali aż z Lublina.

Przecież ich nie rozjadą
- Nasz szybonus jedzie do Rzeczycy i tam kończy bieg. Dookoła las. Najbliższy posterunek policji jest oddalony o 40 kilometrów. I nagle zjawia się grupa młodych ludzi z farbami w sprayu - opowiada Wiesław Zienkiewicz z Lubelskiego Zakładu Przewozów Regionalnych PKP. - Wie pan, co robią? Malują po przedniej, czołowej szybie. A maszyniści nic nie mogą zrobić. Mogą sobie co najwyżej pokrzyczeć. Choć i to nie bardzo, bo chuligani mają ze sobą jakieś kije, a kolejarze tylko radiostacje i telefon komórkowy. Wandali jest pięciu a naszych pracowników tylko dwóch. Dlatego spokojnie czekają aż wandale skończą. Przecież ich nie rozjadą.
Tymczasem w przedziałach pociągów najbardziej cierpi tapicerka. Masowo giną popielniczki. A zasłony z gustownym nadrukiem "PKP” służą jako... materiał na spódnicę lub spodnie.
- Raz na Pomorzu spotkałem człowieka ubranego w kombinezon uszyty z naszych zasłonek - wspomina Zienkiewicz. - Ale to był stary materiał, taki beżowy. Teraz zasłony szyjemy z innych tkanin. Mają atest higieniczny i przeciwpożarowy, ale taką popularnością się już nie cieszą.

Gięcie rury

Z braku lepszego miejsca na towarzyskie spotkania można zaszyć się na szkolnym boisku lub przedszkolnym placu zabaw.
- Właśnie tam widziałem kiedyś rurę "pięćdziesiątkę” zgiętą na kształt saksofonu. To przecież ma 5 cm średnicy! W żaden sposób nie mogliśmy dojść do tego, jak ktoś to zrobił. Bo przecież jakby mnie albo panu przyszło powyginać taką rurę... to przecież się zapłakać można z wysiłku - mówi Dziuba.
Nie od zawsze przyjmuje skargi ze szkół. Kiedyś sam był uczniem i w budowlance przy al. Długosza też mu się zdarzało nabroić. - Pamiętam, jak w nauczycielskich "wuefemkach” między świece, a kapturki wkładaliśmy kawałek papieru. Wystarczyło, żeby iskra nie przeskoczyła. Ileż to było radości, kiedy silnik nie chciał odpalić. Ale przy tym, co teraz się dzieje to wszystko były tylko niewinne psoty.

A wandal się śmieje

Szef lubelskiego MPK już teraz drży o autobusy, których jeszcze nie kupił.
Za rok do Lublina mają przyjechać nowe pojazdy napędzane gazem ziemnym. Wszystkie fabrycznie nowe: z gładkimi szybami do podrapania, oparciami do pomazania, kasownikami do pourywania. Najłatwiej byłoby zamontować kamery, które by tego wszystkiego pilnowały. - Ale boję się, że nawet to nic nie zmieni - mówi Grzegorz Jasiński, prezes MPK - Bo sprawy przeciw chuliganom są często umarzane ze względu na znikomą szkodliwość czynu albo niewielką wartość mienia.

Pozostałe informacje

Dni Łukowa 2024: Ania Wyszkoni będzie gwiazda ostatniego dnia imprezy

Dni Łukowa 2024: Ania Wyszkoni, Kubańczyk i Andrzej Rybiński

Do tego triathlon w Zimnej Wodzie, zlot motocyklowy i jeszcze więcej koncertów. Wszystko przez trzy dni: w najbliższy weekend w Łukowie.

Skąd biorą się ubrania w lumpeksie?

Skąd biorą się ubrania w lumpeksie?

Lumpeksy, zwane także second-handami, zyskały ogromną popularność w ostatnich latach. Dla jednych są sposobem na odnalezienie unikalnych, modnych ubrań za niewielkie pieniądze, dla innych – świadomym wyborem ekologicznym. Ale skąd właściwie pochodzą te ubrania? Odpowiedź na to pytanie prowadzi nas do miejsc, które są kluczowym ogniwem w tym procesie – hurtowni ubrań używanych.

Uczniowie świętowali 550 lat województwa lubelskiego
galeria

Uczniowie świętowali 550 lat województwa lubelskiego

Przepiękna rocznica, pięknego województwa, które ma wspaniałą historię, a przede wszystkim miało i ma wspaniałych mieszkańców – tak mówiła Agnieszka Szczebiot, dyrektorka Zespołu Szkół Specjalnych przy Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie z okazji świętowania jubileuszu 550-lecia Województwa Lubelskiego.

Miasto świętuje cały weekend. Będą koncerty i atrakcje dla dzieci
25 maja 2024, 17:00

Miasto świętuje cały weekend. Będą koncerty i atrakcje dla dzieci

Cały najbliższy weekend Biłgoraj będzie świętował. Dni miasta to okazja do wybrania się na kilka koncertów. Nie zabranie również animacji dla najmłodszych.

MKS Lublin zagra w Final Four mistrzostw Polski juniorek młodszych

MKS Lublin zagra w Final Four mistrzostw Polski juniorek młodszych

Juniorki młodsze MKS Lublin dopiero co wygrały turniej ćwierćfinały mistrzostw Polski. A już w piątek rozpoczną batalię w Final Four. Impreza znowu odbędzie się w hali Globus.

Azoty nadal przynoszą milionowe straty. Jest nowy raport

Azoty nadal przynoszą milionowe straty. Jest nowy raport

Zakłady Azotowe "Puławy" oraz należące do nich spółki nie najlepiej rozpoczęły rok 2024. W pierwszym kwartale chemiczny potentat przyniósł stratę netto rzędu 146 mln zł. Wśród przyczyn problemów firmy jej zarząd wymienia niski popyt oraz spadek cen na światowych rynkach.

zdjęcie ilustracyjne

Na przyjęciu rodzinnym groził granatem. Policjanci musieli go obezwładnić

Mieszkaniec powiatu lubelskiego groził policjantom granatem. Wcześniej zrobił awanturę na rodzinnym przyjęciu.

Jak pozbyć się wilgoci w łazience

Jak pozbyć się wilgoci w łazience

Wilgoć w łazience to problem, z którym boryka się wielu właścicieli domów i mieszkań. Nadmiar wilgoci nie tylko prowadzi do nieestetycznych zacieków i pleśni, ale także może negatywnie wpłynąć na zdrowie domowników, powodując problemy z układem oddechowym. Co więcej, wilgoć może uszkodzić struktury budynku, co w dłuższej perspektywie prowadzi do kosztownych napraw. Jak pozbyć się wilgoci w łazience? Czytaj dalej!

Ewakuacja szkoły. Uczeń przyniósł granat
pilne

Ewakuacja szkoły. Uczeń przyniósł granat

Uczeń przyniósł do szkoły granat. Konieczna była ewakuacja. Na miejsce jadą kontrterroryści.

Maciej Kołodziejczyk nadal będzie współpracował z Massimo Bottim

Maciej Kołodziejczyk na kolejny rok w Bogdance LUK Lublin

Maciej Kołodziejczyk nadal będzie asystentem Massimo Bottiego na trenerskiej ławce Bogdanki LUK Lublin

Skwer w centrum miasta zmieni się nie do poznania

Skwer w centrum miasta zmieni się nie do poznania

Lubelski ratusz rozpisał przetarg na przebudowę skweru im. arcybiskupa Józefa Życińskiego, tuż obok Centrum Spotkania Kultur.

Graffiti na bloku przy ulicy Kopernika

Mieszkańcom nie spodobało się graffiti na bloku. Wandal w rękach policji

Mieszkańcy bloku zauważyli graffiti. Wcale im się nie spodobało malowidło. Zawiadomili policję. Wandal został zatrzymany.

Impreza w Debreczynie była sporym rozczarowaniem dla Aleksandry Zięmborskiej

Reprezentacja Polski kobiet w koszykówce 3x3 nie zagra w igrzyskach olimpijskich

Turniej w Debreczynie był ostatnią szansą dla polskich koszykarek, aby zakwalifikować się do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Były one tego blisko już w czasie kwietniowego turnieju w Hong Kongu. Tam jednak przegrały po dogrywce z Azerbejdżanem.

Zmiany w zarządzie Wisły Grupy Azoty Puławy

Zmiany w zarządzie Wisły Grupy Azoty Puławy

We wtorek w sali konferencyjnej MOSIR odbyło się Nadzwyczajne Walne Zebranie Delegatów-Członków Klubu Sportowego Wisła Puławy. Walne zostało zwołane przez Zarząd w celu uzupełnienia składu tego gremium

zdjęcie ilustracyjne

Miał zawieźć dzieci na wycieczkę. Kierowca z promilami

Miał wieźć dzieci na wycieczkę do Zamościa. Ale tuż przed wyjazdem skontrolowała go policja. Kierowca był pijany.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium