16-letni Piotr omal nie stracił życia zaatakowany przez trzech bandytów. 21-letni Marcin H., 27-letni Bernard Sz. oraz 16-letni Mariusz P. napadli go na ul. Modrzewskiego w środę około godz. 14. Pobili go, a potem zaczęli dusić pętlą ze sznurka. Wszystko po to, żeby zabrać mu odtwarzacz MP-3, wartości 180 zł.
– Złoczyńcy uciekli. Chwilę potem próbowali napaść na innego, tym razem 17-letniego, chłopaka – relacjonuje komisarz Roman Juszczyński z włodawskiej policji. – Ten miał więcej szczęścia. Zdołał uciec.
Policjanci szybko namierzyli bandytów, którzy są znani z brutalnych zachowań. Szczególnie wyróżnia się 16-letni Mariusz P. Specjalizuje się w rozbojach i kradzieżach. Wczoraj trafił do Izby Dziecka w Lublinie, gdzie poczeka na decyzję włodawskiego sądu. Ten sam sąd najprawdopodobniej dzisiaj zadecyduje również o przyszłości pozostałych rzezimieszków. (szer)