![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Zdjęcie ilustracyjne](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2020/2020-03/0e705d57575419fc5514b66fe60bf573_std_crd_830.jpg)
Po ogłoszeniu kwarantanny w całej Polsce kupowaliśmy tyle, ile przed Bożym Narodzeniem, przynajmniej, jeśli chodzi o produkty pierwszej potrzeby - pisze "Dziennik Gazeta Prawna", powołując się na dane PKO BP. Momentami było nawet lepiej.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
W swojej analizie ekonomiści uwzględnili transakcje dokonywane przez klientów banku PKO BP za pomocą kart płatniczych.
W dniach 11-13 marca liczba wykonywanych transakcji oraz ich wartość wzrosły. Chodzi o zakupy w sklepach z żywnością, aptekach oraz drogeriach. W pierwszym z tych przypadków kupowaliśmy nawet więcej niż w szczycie przed Bożym Narodzeniem.
- Jeśli chodzi o wartość dokonanych (i opłaconych kartami) wydatków to w okresie 11-13 marca była ona blisko 2 razy większa niż przeciętnie w pierwszym tygodniu grudnia. Dla porównania w najgorętszym okresie przedświątecznych zakupów skala wzrostu wartości wydatków wyniosła 50 proc. - podają analitycy PKO BP, cytowani przez "Dziennik Gazetę Prawną".
W tym tygodniu ciągle kupujemy więcej niż średnio w poniedziałek i wtorek w lutym. Jednak liczba transakcji jest mniejsza niż w ubiegłym tygodniu.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)