Podopieczne Krzysztofa Szewczyka trafiły na wymagających przeciwników
Dobre występy Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin w europejskich pucharach sprawiły, że akademiczki były losowane z pierwszego koszyka. To sprawiło, że mogły trafić na teoretycznie słabszych rywali. Los jednak nie był dla nich zbyt łaskawy, ponieważ przeciwnicy są wymagający, a co gorsza również pochodzą z dość odległych lokalizacji. Oznacza to, że podróże będą długie i dość kosztowne. – Co do rozmów z naszytymi partnerami, to jesteśmy w ich tracie. Czekamy na potwierdzenie z Krajowej Grupy Spożywczej oraz Bogdanki. Z tą pierwszą umowa obwiązuje do końca wrześni – wyjaśnia Rafał Walczyk, prezes AZS UMCS Lublin.
Lubelski klub w fazie grupowej zagra z Panathinaikosem Ateny, Hozono Global Jairis CB oraz lepszym z pary UFAB 49 – TSFE-MTK Budapeszt. Najbardziej znaną firmą z tego grona są Greczynki, co jednak wcale nie oznacza, że jest to najlepsza ekipa. W lidze greckiej Panathinaikos doszedł do finału play-off, gdzie jednak okazał się słabszy od Olimpiakosu Pierus, z którym przegrał w decydującej serii 2:3. W poprzedniej edycji FIBA EuroCup natomiast drużyna ze stolicy Aten skończyła udział już na fazie grupowej. Miała jednak pecha, bo zgromadziła tyle samo punktów co Kangoeroes Mechelen oraz Besiktas Stambuł. O klasyfikacji decydowały jednak małe punkty, w których Greczynki były najgorsze.
Mocnym przeciwnikiem jest też hiszpańskie Hozono Global Jairis CB. Ta drużyna w poprzednim sezonie dotarła do ćwierćfinału w swojej lidze, gdzie jednak wyraźnie przegrała z UNI Girona.
Na ostatniego przeciwnika przyjdzie jeszcze trochę poczekać, ponieważ wyłoniony zostanie on z wrześniowych kwalifikacji. Będzie nim lepszy z pary UFAB 49 – TSFE-MTK Budapeszt. Faworytem jest ten pierwszy zespół, grający na co dzień w Angers. Francuzki w swojej lidze zakończyły sezon na ćwierćfinale, ale trzeba pamiętać, że rozgrywki we Francji są uznawane za jedne z najmocniejszych w Europie. TSFE-MTK Budapeszt ligę węgierską zakończyło na tym samym etapie co Angers dwukrotnie ulegając Szekszardowi.
W FIBA EuroCup wystąpią jeszcze trzy inne zespoły z Orlen Basket Ligi. PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski trafiła na francuski LDLC ASVEL Lyon, czeski Levhartice Chomutov i cypryjski AEL Limassol WBC. MB Zagłębie Sosnowiec zagra z Mechelem, TTT Ryga oraz drużyną z eliminacji. Z kolei VBW Gdynia zmierzy się z izraelskim Elitzur Landco Ramla, Kibikstis Wilno oraz Albą Berlin.
W Monachium odbyło się także losowanie fazy grupowej Euroligi. Jedyny polski przedstawiciel, KGHM BC Polkowice zmierzy się z Fenerbahce Stambuł, ESBVA-LM oraz lepszym z pary Casademont Saragossa – CSM Constanta.