Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin wygrała w sobotę swoje trzecie spotkanie w tym sezonie – pokonała AZS Uniwersytet Gdański 70:50. Lublinianki wypadły jednak słabo na tle skazywanego na pożarcie beniaminka
Mecz z nową drużyną w stawce miał pomóc akademiczkom z Lublina odbudować się po niepowodzeniu w Polkowicach. Wygrana na pewno będzie miała taki efekt, ale podopieczne Krzysztofa Szewczyka nie zaprezentowały przyjemnej dla oka koszykówki. Mało tego, momentami wyglądały nawet na mocno zagubione.
Tylko pierwsza połowa tego meczu była wyrównana. Zespoły tyle samo razy trafiały do kosza, ile pudłowały. „Pszczółki” miały największe problemy z tym, co widać było już w okresie przygotowawczym – z obroną rzutów trzypunktowych. Gdańszczanki chętnie na tym korzystały, bo dzięki temu cały czas trzymały się blisko rywalek. Warto wspomnieć, że w pierwszej kwarcie debiut w nowych zielono-białych barwach zaliczyła Briana Day. Amerykanka dostała zielone światło po kontuzji i od razu zrobiła dobre wrażenie – niemal od razu po wejściu na parkiet zablokowała w akcji defensywnej wchodzącą pod kosz Paulinę Kuras.
Po 10 minutach gospodynie prowadziły 18:15, ciężko więc było mówić o komfortowej przewadze. Druga odsłona była zdecydowanie najsłabsza w wykonaniu lublinianek. Brak pomysłu na grę, sporo nieporozumień i strat oraz ustępująca obrona – przez taką postawę miejscowe nie mogły odskoczyć rywalkom. Bardzo wymowny był obrazek, kiedy na parkiecie przebywały razem Zuzanna Sklepowicz i Jovana Popović. Obie koszykarki chciały dyrygować poczynaniami drużyny, a Serbka była zawiedzona, że to nie ona będzie wywoływać zagrywki. Efekt słabej gry był taki, że po pierwszej połowie meczu na tablicy widniał remis po 29.
Kibice zgromadzeni w lubelskiej hali MOSiR, którzy do tej pory częściej byli zawiedzeni niż zadowoleni, mogli odetchnąć z ulgą. Po zmianie stron „Pszczółki” stopniowo zyskiwały przewagę. Mocniejszy pressing wyraźnie nie sprzyjał gościom, którzy seryjnie tracili punkty. Bardzo dobrze w ekipie AZS UMCS spisywały się wysokie zawodniczki – Giedre Labuckiene, Ama Degbeon i Briana Day. Po pół godzinie gry akademiczki z Lublina prowadziły 53:39, a po ostatnim gwizdku mogły się cieszyć ze zwycięstwa 70:50.
===
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – AZS Uniwersytet Gdański 70:50 (18:15, 11:14, 24:10, 17:11)
Pszczółka: Peterson 12, Szott-Hejmej 7, Degbeon 14, Popović 8, Labuckiene 9 (12 zb.) – Day 12 (10 zb.), Sklepowicz 1, Adamowicz 4, Pawłowska 3, Trzeciak, Duchnowska.
AZS UG: Formella 13, P. Kuras 6, A. Kuras 10, Kosalewicz 2, Rae Ortiz 3 (11 zb.) – Szczęśniak 4, Stępień 8, Bączek 4.
Sędziowie: Paulina Gajdosz, Michał Kuzia, Mateusz Skorek.