Działki rolne są coraz droższe. Średnia cena za 1 ha w województwie lubelskim to blisko 12 tys. zł. Często jednak trzeba zapłacić sporo więcej.
– 2 tygodnie temu sprzedaliśmy ponad 90 ha w powiecie hrubieszowskim za nieco ponad 19 tys. zł za 1 ha. Myślę, że we wrześniu dojdzie do kilku większych transakcji, ale na razie nie wyprzedzajmy faktów – mówi Józef Golec, kierownik sekcji ewidencji i analiz Agencji Nieruchomości Rolnych w Lublinie.
Cena 1 ha ziemi na terenach popegeerowskich waha od 10,8 tys. do nawet 19 tys. zł. – Z kolei grunty po Państwowym Funduszu Ziemi są w granicach od 6,8 tys. zł do 14,6 tys. zł – dodaje Golec.
Ze statystyk ANR wynika, że w Polsce średnia cena państwowych gruntów to obecnie 16.721 zł za 1 ha. – To o 10,3 proc. więcej niż rok wcześniej – podaje Grażyna Kapelko, rzecznik prasowy Agencji Nieruchomości Rolnych.
W województwie lubelskim ziemia jest trochę tańsza. – Średnia cena za 1 ha ziemi to 11.867 zł – precyzuje Golec. – Jej wartość zależy głównie od klasy gleby i wielkości. Generalnie jednak cena ziemi rośnie. Największe zainteresowanie jest terenami o powierzchni co najmniej 5 ha.
Problem w tym, że dużych terenów w jednym kawałku lubelski oddział agencji ma niewiele. – Po PGR zostały pojedyncze tereny, wszystko inne jest wydzierżawione. A teraz ok. 80 proc. ziemi wykupują właśnie dzierżawcy – dodaje przedstawiciel lubelskiej ANR.
Lubelskie biura nieruchomości mają oferty działek rolnych, ale zainteresowanie jest raczej znikome. – Mało jest osób, które pytają o takie działki – mówi Joanna Lipko z AZ Nieruchomości. – Co prawda mamy takie w bazie, ale klientów interesują tylko te, na których można budować. Inna sprawa to taka, że rolnicy bardzo rzadko współpracują z biurami – przyznaje.
Właściciele ziemi też nie zawsze są zainteresowani sprzedażą. – Mam 2 ha ziemi po rodzicach w okolicach Nałęczowa – mówi pani Irena. – Od kilkunastu lat ją dzierżawię i sprzedawać na razie nie zamierzam. Jestem z tym terenem emocjonalnie związana, poza tym może kiedyś sprzedam ją drożej.