W piątek rozpoczęły się 96 PZLA Mistrzostwa Polski w lekkiej atletyce. Pierwszego dnia imprezy we Włocławku zawodnicy z województwa lubelskiego wywalczyli sześć medali. Najwięcej powodów do radości miała Sofia Ennaoui, która wygrała bieg na 1500 m.
Popularna „Zośka” wywalczyła jedyny w piątek złoty krążek dla AZS UMCS Lublin. Tym razem została mistrzynią Polski na 1500 m z czasem 4:15.89 sekundy. Drugą na mecie Klaudię Kazimierską wyprzedziła o ponad dwie sekundy.
– Wszystko się dzisiaj ułożyło tak, jak tego chciałam. Planem było zdobycie złotego medalu i to się udało. Co roku medal Mistrzostw Polski cieszy mnie tak samo. Mam wrażenie, że im dalej w las, tym mam większą z tego radość. Jestem zadowolona, że co roku potwierdzam, że jestem najlepsza w kraju. Tutaj tak naprawdę czułam się tak sobie, ale zdawałam sobie sprawę, że wygram. Szczyt formy szykuję na Memoriał Kamili Skolimowskiej, gdzie wystartuje światowa czołówka ‒ wyjaśnia na antenie TVP Sport Ennaoui.
Niepocieszony po biegu panów na 100 metrów był pewnie Dominik Kopeć. Sprinter Agrosu Zamość wygrywał zmagania w 2018 i 2019 roku z wynikami: 10,26 sekundy i 10,31. Tym razem osiągnął czas 10,56, który wystarczył do zdobycia srebrnego medalu. Rywalizację wygrał Remigiusz Olszewski (10,51). Co ciekawe, taki sam wynik jak Kopeć osiągnął jeszcze Przemysław Słowikowski i ostatecznie na tym dystansie przyznano dwa srebra.
W piątek na złoto liczyła także Malwina Kopron. Niestety, musiała się zadowolić drugim miejscem w konkursie rzutu młotem. Trzeba jednak przyznać, że w ostatnich tygodniach rzucała zdecydowanie dalej. A tym razem w swojej najlepszej próbie osiągnęła „tylko” 70,94 metra. Najlepsza okazała się Katarzyna Furmanek (KKL Kielce), która mogła się pochwalić rezultatem 72,85. Dopiero trzecia lokata przypadła Joannie Fiodorow.
Na pierwszą pozycję w trójskoku liczył także Karol Hoffmann. I on musiał się jednak pogodzić z drugą lokatą. Zawodnik AZS UMCS długo prowadził, bo aż do ostatniej serii skoków z wynikiem 16,29 m. Niestety, świetnie finiszował Adrian Świderski ze Śląska Wrocław i ostatecznie to on wygrał z wynikiem lepszym o... 9 cm.
Dużo bardziej srebrny krążek cieszył za to Jakuba Hołuba. Trudno się jednak dziwić skoro dla 18-latka to było pierwsze miejsce na podium podczas mistrzostw Polski seniorów. Zawodnik AZS UMCS przy okazji konkursu skoku wzwyż osiągnął 2,16 m. Poza konkurencją był jednak Norbert Kobielski – 2,26 m. Brąz wywalczył kolejny z naszych zawodników – Bartłomiej Bedeniczuk z AZS AWF Biała Podlaska.