Reprezentacja Polskich Pisarzy wzięła udział w silnie obsadzonym międzynarodowym turnieju piłki nożnej siedmioosobowej w Berlinie.
Turniej, jak co roku, zorganizował niemiecki pisarz Falko Hening. Rywalizacja miała miejsce w centrum Berlina, na malowniczo położonym stadionie SV Blau Weiss Berolina. Biało-czerwone barwy reprezentowało dwóch „ludzi pióra” ze Świdnika: Artur Łuka i Jacek Kosierb.
Do rywalizacji przystąpiły zespoły także z Niemiec, Francji i Turcji, zawody stały na wysokim poziomie. Polacy co prawda zajęli dopiero czwarte miejsce, ale trzeba przyznać, że zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Polscy Pisarze zanotowali zwycięstwa 3:2, 2:1 i 1:0, dwa remisy 1:1 i 0:0 oraz tylko jedną, minimalną porażkę 1:2 z pogromcami wszystkich ekip czyli Turkami. Mając 11 zdobytych punktów zajęli miejsce tuż za podium.
- Drużyny z którymi zremisowaliśmy miały tyle samo „oczek”, ale wyprzedziły nas dzięki lepszemu bilansowi bramek. Warto jeszcze nadmienić, że nasza ekipa była najbardziej zaawansowana wiekowo wśród wszystkich startujących zespołów - przyznał Jacek Kosierb, który dokładnie przez dziewięć lat reprezentowania teamu „ludzi pióra” wystąpił już w 138 meczach.
Podczas turnieju piękny jubileusz obchodził świdniczanin Artur Łuka, który rozegrał 85 meczów w koszulce z Orłem na piersi. Dzięki temu wszedł do elitarnego Klubu Wybitnego Reprezentanta i z tego tytułu w Berlinie odebrał gustowną, pamiątkową paterę.
- Dotychczasowe lata mojej reprezentacyjnej gry to piękniejsze i smutniejsze chwile oraz ta wewnętrzna duma z tego, że jestem częścią tak fantastycznego teamu. Od czasu mojego debiutu w 2017 roku na charytatywnym turnieju w Kazimierzu Dolnym, grając w Reprezentacji Polskich Pisarzy, poznałem wielu fantastycznych ludzi. W tym kilka wybitnych postaci ze świata polskiej piłki nożnej. Mam nadzieję, że jeszcze wiele przede mną. Dziękuję Jackowi Kosierbowi za zaproszenie do gry barwach narodowych, a naszemu kapitanowi Zbyszkowi Masternakowi dziękuję za możliwość bycia częścią tej wspaniałej ekipy. Wszystkim, których do tej pory spotkałem na tej piłkarskiej drodze dziękuję za wspólną grę i wspaniałe emocje. Niech zdrowie dopisuje nam wszystkim, a mój „licznik” gier w koszulce z Orłem na piersi niech „bije” jak najdłużej - mówił wzruszony Artur Łuka, który już niebawem wyda, tak długo oczekiwany poradnik dla harcerzy. Paterę odebrał z rąk wicekapitana Jacka Kosierba oraz kapitana Zbigniewa Masternaka.
Masternak nadal śrubuje swój wspaniały rekord. W Berlinie do siatki rywali trafił celnie trzy razy i w 186 rozegranych do tej pory meczach dla Reprezentacji Polskich Pisarzy strzelił dokładnie 199 goli. Szansa na jubileuszową, 200-setną bramkę, będzie jeszcze w tym roku. W sobotę 7 grudnia, hali sportowej w Zwoleniu, pisarze w towarzyskim meczu zmierzą się z potomkami Jana Kochanowskiego.