Dwójka zawodników z regionu dostanie od marszałka województwa lubelskiego dodatkowe wsparcie na czas przygotowań do przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich. Nie wiadomo jeszcze jak duże. Aleksandra Mirosław i Paweł Fajdek spotkali się w piątek z Jarosławem Stawiarskim
- Ja mogę tylko powiedzieć, że Lubelskie ma okazję wykorzystać państwa w celach marketingowych. Na tym to wszystko polega, żeby Lubelszczyzna nie była tylko krainą mlekiem, miodem i owocami płynącą, ale też miejscem, gdzie rodzą się sportowcy, którzy mają dobre warunki do trenowania – mówi Jarosław Stawiarski, marszałek województwa lubelskiego.
Wspomniana dwójka sportowców – Aleksandra Mirosław i Paweł Fajdek – to aktualni mistrzowie świata w swoich konkurencjach. Lublinianka obroniła w sierpniu w chińskim Hachioji złoty medal we wspinaczce sportowej na czas. Natomiast Fajdek po raz czwarty z rzędy stanął na najwyższym stopniu podium czempionatu globu w rzucie młotem, tym razem w katarskiej Dosze.
- Znajduję się w bardzo komfortowej sytuacji, bo kwalifikację uzyskałam już w sierpniu. Z trenerami i Polskim Związkiem Alpinizmu stawiamy przede wszystkim na szkolenie zagraniczne, głównie na Innsbruck w Austrii. Tam jest ośrodek, w którym mogę się przygotowywać do wszystkich trzech konkurencji (wspinaczka na czas, bouldering i prowadzenie – dop. aut.) – tłumaczy Aleksandra Mirosław z KW Kotłownia Lublin.
Paweł Fajdek pochodzi co prawda ze Świebodzic na Dolnym Śląsku, ale już od 11 lat jest związany z Lubelszczyzną, a dokładnie z KS Agrosem Zamość, którego barwy reprezentuje.
- Od poniedziałku udajemy się do Spały. Później od grudnia do maja jesteśmy poza granicami Polski, praktycznie w 90 proc., bo przyjeżdżamy dosłownie na sześć dni w miesiącu do domu. Podchodzę do tego intensywnie, optymistycznie i z dobrym humorem. Po raz kolejny obroniłem tytuł mistrza świata, co zmotywuje mnie i doda chęci do pracy na przyszły sezon – wyjaśnia Paweł Fajdek z KS Agros Zamość.
Jarosław Stawiarski powiedział też, że Fajdek i Mirosław otrzymają dodatkowe wsparcie na czas przygotowań.
- Wsparcie już jest. Co prawda, mierzymy siły na zamiary, ale nie jest to wsparcie, które chcielibyśmy, żeby było. Pamiętajmy, że województwo ma zadania bardzo szerokie – od małych sportowców do zawodowców. Myślimy o dodatkowym wsparciu, bo w sferze marketingowej to są dwie marki, które mogą nas dodatkowo zareklamować. Wielkość tego wsparcia jest na razie nieznana – przyznaje Stawiarski.
Paweł Fajdek otrzymał w piątek nagrodę finansową w wysokości 10 tys. zł, a Aleksandra Mirosław 4 tys. zł.