Drugi komplet punktów w sezonie dla lubelskiego Motoru.
Samo spotkanie nie dostarczyło wielu emocji. Być może obie strony odczuwały skutki środowej kolejki, a także początkowo darzyły się zbyt dużym respektem. W ekipie Motoru zabrakło braci Królów - do kontuzjowanego Kamila dołączył chory Rafał.
Od pierwszej minuty na prawej obronie grał Damian Falisiewicz, a w ataku Piotr Kamiński. W środku pola w wyjściowym składzie zabrakło Krzysztofa Lipeckiego, który tym razem pierwszą połowę oglądał z ławki rezerwowych.
W pierwszych 45 minutach gra przeważnie toczyła się w środkowej strefie, a oba zespoły bardzo rzadko stwarzały groźne sytuacje. Gospodarze mieli kilka centr, autorem jednej z nich był w 12 min Janusz Iwanicki. Z jego dośrodkowaniem minęli się i obrońcy Znicza i zamykający akcję Kamiński. W ekipie Pruszkowa najbliższy szczęścia był Adrian Paluchowski, ale jego strzał z trudem obronił Przemysław Mierzwa, łapiąc piłkę na raty, z dodatkową "pomocą” kolegi z defensywy.
Po zmianie stron obraz niewiele się zmienił. Można było odnieść wrażenie, że drużyny czyhają na ten jeden jedyny błąd swoich rywali. W 64 min lublinianie przeprowadzili udany atak. Lewą stroną pod pole karne gości przedarł się Łukasz Misztal.
Płasko zacentrował na 15 m do nadbiegającego Krzysztofa Lipeckiego, który na boisku pojawił się dziewięć minut wcześniej. Pomocnik, pozyskany przez Motor przed tą rundą, tym razem zachował zimną krew. Strzelił precyzyjnie, a odbita od słupka piłka znalazła się w siatce. Jak się okazało, był to gol na wagę trzech punktów.
- Przeciwnicy znają się dobrze i wiedzą sporo o swoich możliwościach, stąd spodziewaliśmy się twardej walki - powiedział Ryszard Kuźma, trener Motoru.
- Przy tak wysoko ustawionym rywalu nie mogliśmy zagrać inaczej, ale moim zdaniem i tak lepiej operowaliśmy piłką. Goście jeszcze raz potwierdzili, że są bardzo groźnym zespołem i my musieliśmy uważać do ostatniej minuty. Wszyscy widzieli, co działo się na boisku. Ostatnią akcją pruszkowian był rzut wolny pośredni, wykonywany z pola karnego Motoru.
Motor Lublin - Znicz Pruszków 1:0 (0:0)
Bramki: Lipecki (64).
Motor: Mierzwa - Falisiewicz, Maciejewski, Ptaszyński, Misztal (84 Lenart) - Maziarz (55 Lipecki), Żmuda, Iwanicki - Pacholarz, Kamiński (63 Kowalczyk), Popławski.
Znicz: Pronaj - Aleks, Kokosiński, Kowalski, Osoliński (68 Buga) - Zubrzycki (34 Mikołaj Rybaczuk), Ekwueme, Januszewski, Kaczmarek -Feliksiak (65 Maciej Rybaczuk), Paluchowski.
Żółta kartka: Mikołaj Rybaczuk (Z). Czerwona kartka: Ekwueme (Z) w 88 min za niesportowe zachowanie. Sędziował: Mariusz Złotek (Gorzyce). Widzów: 800.