Oczywiście. Choć to niewiarygodnie trudne, sztuki tej dokonali zawodnicy Stali Poniatowa, którzy w spotkaniu z Górnikiem Wieliczka przeszli już samych siebie. Miała być walka o każdy centymetr murawy, a była… - Czarna rozpacz - komentowali po spotkaniu kibice, którzy już w 80 min zaczęli opuszczać obiekt Stali.
Zaczęło się bardzo obiecująco dla poniatowian. Już w 6 min gospodarze otrzymali niespodziewany handicap. Daniel Policht sfaulował wychodzącego na czysta pozycję Jabłońskiego, za co obejrzał czerwony kartonik. Najwyraźniej gra w przewadze nie była brana pod uwagę na odprawie przedmeczowej, bo zaskoczona Stal, w ciągu następnego kwadransa, zdołała oddać zaledwie jeden, do tego niecelny, strzał.
Niezdecydowanie gospodarzy dość szybko wykorzystali goście, którzy nie zamierzali ograniczać się do obrony i dość często gościli pod bramką Judkowiaka. Taka postawa została nagrodzona w 19 min. Nowak wypuścił prostopadłym podaniem Jarosza, a interweniujący w polu karnym Woropajew wyciął napastnika Górnika. Jarosz nie pomylił się z jedenastu metrów.
Nawet po stracie bramki gospodarze grali tak, jakby to oni musieli występować w osłabieniu. Trener Marek Maciejewski próbował jeszcze ratować sytuację i jeszcze w pierwszej połowie wymienił Tomasza Wójcika na Rafała Szczawińskiego. Niestety, bez efektu. W 55 min było już 2:0 dla Górnika.
Ponownie popisał się Jarosz, który najpierw urwał się Kazubskiemu, a później sprytnym uderzeniem zmieścił piłkę pod interweniującym Judkiewiczem. W 62 min Jarosz ponownie zamieszał defensywą Stali i strzałem ponad golkiperem zaliczył hat-tricka. Poniatowianie próbowali doprowadzić do wyrównania, ale wieliczanie skutecznie rozbijali ich ataki na 30 metrze od bramki Sotnickiego.
Stal Poniatowa - Górnik Wieliczka 0:3 (0:1)
Stal: Judkowiak - Kazubski, Czępiński, Woropajew, Grajper, Wójcik (37 Szczawiński), Olchawski, Gołębiowski (77 Dziedzic), Jabłoński, Osuch (63 Strug), Mazurek.
Górnik: Sotnicki - Wacek, Górski, Policht, Pawłowicz, Wtorek, Niemczyk, Nowak (46 Kubik), Jarosz (68 Szymonik), Liput (46 Kisiel), Budniak.
Żółte kartki: Kazubski, Gołębiowski (S). Czerwona kartka: Policht (6, za faul). Sędziował: Tomasz Wajda (Śląski ZPN).