Górnik Łęczna pokonał biłgorajską Ładę 4:2, ale strach zajrzał mu w oczy.
Ale w sobotę goręcej najpierw zrobiło się na przedpolu gospodarzy, kiedy Ireneusz Zarczuk, po podaniu Grzegorza Poleszaka, strzelił niecelnie. Gol padł trzy minuty potem, do bramki Nikołaja Fokina, grającego irytująco na czas nawet przy niekorzystnym rezultacie. Akcję otwierającą wynik zapoczątkował Surdykowski, który wrzucił piłkę do Nazaruka, a ten natychmiast wypuścił Grzegorza Szymanka. Najlepszy snajper nie mógł zaprzepaścić okazji jeden na jeden. A później znowu w głównej roli występował mocno pracujący "Surdyk”, który podawał i uderzał na bramkę.
Najlepszą okazję na wyrównanie przed przerwą Łada miała w 35 min, lecz Adrian Sadowski zawahał się z uderzeniem, a za chwilę został zatrzymany przez Jakuba Wierzchowskiego.
Po zmianie stron znowu zaatakowali przyjezdni i ponownie z najwyższym trudem musiał interweniować golkiper. W 49 min obronił strzał Pawła Rutkowskiego, a w 52 min po rzucie wolnym Piotra Fulary wybił piłkę na spojenie słupka z poprzeczką. Do tego w 54 min po raz kolejny uderzał Fulara.
Zapędy Łady na moment ostudzili "zielono-czarni” w 57 min. Surdykowski wykorzystał bierność dwóch defensorów, zacentrował z narożnika boiska, a Nikitović popisał się piękną, techniczną główką. I kibice mogli krzyknąć swojemu ulubieńcowi: Radovan, Radovan!
To jednak nie załamało biłgorajskich piłkarzy, którzy w rewanżu zdobyli dwa gole, nieprzeciętnej urody. Oba strzelili rezerwowi. Pierwszego, po rykoszecie od pleców Rafała Niżnika, uzyskał Ernest Chomicz, a drugiego, po kontrze Sadowskiego, Michał Popajewski. Niespodzianki jednak nie było, bo za każdym razem Górnik w porę podążał ze skuteczną odpowiedzią.
Górnik Łęczna - Łada Biłgoraj 4:2 (1:0)
1:0 - Szymanek (13), 2:0 - Nikitović (57), 2:1 - Chomicz (67), 3:1 - Buśkiewicz (70), 3:2 - Popajewski (75), 4:2 - Niżnik (89)
SKŁADY
Górnik: Wierzchowski - Piesio (90 Kosiec), Mazurkiewicz, Karwan, Głowacki - Nazaruk, Nikitović (90 Sołdecki), Niżnik, Kępa (88 Michalak) - Szymanek (65 Buśkiewicz), Surdykowski.
Łada: Fokin - Bartecki, Sawczuk, Grzegorczyk, Fulara - Rutkowski, Farotimi (72 Popajewski), Poleszak (60 Chomicz), Sebastianiuk (65 Muszyński) - Zarczuk - Sadowski.
Żółte kartki: Szymanek, Kępa (G) - Farotimi (Ł). Sędziował: Paweł Raczkowski (Mazowiecki ZPN). Widzów: 2000.