Prace projektowe nad ulicą Granatową miały nabrać tempa, jednak mieszkańcy Węglina Południowego jeszcze poczekają na realizację obietnic. Radna Anna Glijer interweniuje w sprawie poprawy bezpieczeństwa i komfortu użytkowników tej ulicy i dopytuje o miejsca parkingowe. Miasto zapewniało, że prace ruszą, jednak pojawił się duży problem.
Ulica Granatowa w Lublinie jest jedną z głównych dróg szybko rozwijającego się osiedla na Węglinie Południowym. Obecnie jej nawierzchnia jest utwardzona płytami, co w obliczu zbliżającej się zimy budzi poważne obawy użytkowników. Problemy związane z bezpieczeństwem oraz komfortem korzystania z drogi znalazły odzwierciedlenie w interpelacjach składanych przez Annę Glijer, radną Rady Miasta Lublin, reprezentującą tę dzielnicę.
– W tegorocznym budżecie miasta Lublina wpisano wykonanie projektu ulicy Granatowej. Jest to inwestycja o strategicznym znaczeniu dla mieszkańców Węglina Południowego. W chwili obecnej jest ona utwardzona płytami. Wzdłuż ulicy Granatowej, na odcinku od Jaspisowej do Koralowej, parkuje wiele samochodów. Projekt ulicy Granatowej powinien gwarantować mieszkańcom maksymalną liczbę miejsc parkingowych – zauważała jeszcze w sierpniu radna.
Radna dopytywała również o szczegóły projektu. Chciała wiedzieć między innymi czy zapewni on prostopadłe do ulicy miejsca parkingowe, które gwarantowałyby większą dostępność parkingów niż miejsca równoległe. Na pytania radnej Glijer odpowiadał wiceprezydent Tomasz Fulara. Zapewniał on wtedy, że trwa przygotowywanie przetargu na zaprojektowanie tej ulicy.
– Zamówienie publiczne będzie realizowane wspólnie z MPWiK w Lublinie sp. z o.o., dlatego trwa procedura podpisywania stosownego porozumienia między jednostkami. Opis przedmiotu zamówienia będzie uwzględniał zaprojektowanie zatok postojowych wzdłuż ulicy. Szczegółowe usytuowanie miejsc postojowych (prostopadłe/równoległe) będzie rozpatrywane na etapie opracowania dokumentacji projektowej – zapewniał kilka miesięcy temu Fulara.
W jednej z ostatnich interpelacji radna postanowiła o sprawie przypomnieć i ponowiła pytania dotyczące działań zmierzających do wybudowania tutaj pełnoprawnej ulicy. Zwróciła uwagę, że jesienno-zimowe warunki atmosferyczne mogą dodatkowo pogorszyć stan drogi, a uzupełnienie ubytków stanie się trudniejsze do zrealizowania.
– Za chwilę jesienno-zimowa pogoda uniemożliwi dokonanie uzupełnienia ubytków i dodatkowych utwardzeń, co przy opadach deszczu stanowi zagrożenie bezpieczeństwa dla użytkowników tej drogi – zauważa Glijer. – W związku z powyższym proszę o informacje dotyczące decyzji po dokonanej wizji lokalnej, zapowiedzianej w odpowiedzi na interpelację z 23 sierpnia 2024 roku. Jednocześnie zwracam się z prośbą o udzielenie informacji o etapie realizacji zadania zapisanego w budżecie miasta na rok 2024 w postaci wykonania dokumentacji ulicy Granatowej – dopytuje.
Ponownie na pytania radnej odpowiedział Tomasz Fulara. Zapewnił on, że trwają prace nad poprawą sytuacji, jednocześnie poinformował, że miasto przygotowało przetarg na zaprojektowanie Granatowej w nowym wydaniu.
– Informuję, że będą przeprowadzone czynności zmierzające do poprawy przejezdności w tym terenie. Natomiast w przedmiocie wykonania dokumentacji projektowej dotyczącej budowy ul. Granatowej w Lublinie informuję, że w chwili obecnej trwa postępowanie przetargowe na wybór wykonawcy kompletnej dokumentacji projektowej „Budowy ul. Granatowej na odcinku od ul. Gęsiej do istniejącego odcinka ul. Berylowej”. Ponadto opis przedmiotu zamówienia zawiera wymóg zaprojektowania zatok postojowych. Szczegółowe rozwiązania w tym zakresie będą analizowane na etapie opracowywania koncepcji układu drogowego ul. Granatowej w Lublinie – wyjaśnił Fulara.
Przeszkoda finansowa
Wspomniany przetarg zakończył się kilka dni temu. Jego wynik dla nikogo nie był jednak satysfakcjonujący. Złożono w nim bowiem 3 oferty. Żadna z nich nie znalazła jednak się w przedziale finansowym jaki zaproponowało miasto. Ratusz planował przeznaczyć kwotę w granicach 362 tys. zł za wykonanie projektu nowej ulicy. Najniższa ze złożonych ofert opiewała jednak na niemal dwa razy tyle bo aż 712 tys. zł. Kolejne oferty zakładały zaprojektowanie Granatowej za 726 tys. zł i ponad 996 tys. zł. W związku z tym Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego postanowił ten przetarg unieważnić.
Sprawa mogłaby się na tym zakończyć, a budowa drogi mogłaby zostać opóźniona i odłożona chociażby na przyszły rok. Wszystko wskazuje jednak na to, że urzędnikom faktycznie zależy na jak najszybszym zakończeniu tematu, ponieważ w piątek 22 listopada ponownie otworzono przetarg na zaprojektowanie ulicy Granatowej.
Plan miasta zakłada, że w ciągu ulicy Granatowej poza samą jezdnią powstaną również chodniki, ścieżki rowerowe, zatoki postojowe, ale również – co może ucieszyć mieszkańców – zatoki autobusowe. Pojawić mają się również sieć wodociągowa i kanalizacja. Ulica zaczynać miałaby się na skrzyżowaniu z Gęsią (tutaj powstałaby sygnalizacja świetlna), a kończyć aż przy Berylowej, nieopodal Szkoły Podstawowej nr 58 i kościoła. Tak zaprojektowana ulica Granatowa stałaby się główną drogą jednego z najszybciej rozwijających się osiedli w Lublinie.
Mimo obietnic, mieszkańcy wciąż czekają na realne efekty działań. Podczas gdy miasto finalizuje przetarg na projekt, użytkownicy ulicy Granatowej zmagają się z codziennymi problemami, takimi jak nawierzchnia rodem z trasy offroadowej i niewystarczająca liczba miejsc parkingowych. Kolejne miesiące pokażą, czy Ratusz zdoła zrealizować zaplanowane inwestycje, zapewniając komfort lokalnej społeczności.