W sobotę szykuje się bardzo ciekawe spotkanie. O godz. 14.45 Bogdanka LUK Lublin zmierzy się na wyjeździe z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
Dla obu ekip to będzie bardzo ważne spotkanie. W końcu zmierzą się drużyny numer: cztery i pięć w tabeli PlusLigi. Podopieczni Massimo Bottiego są obecnie „oczko” wyżej i mają na koncie 46 punktów, zdobytych w 22 meczach.
Z kolei ZAKSA, zgromadziła punkcik mniej. Trzeba podkreślić, że dokonała tego w 21 spotkaniach. Zaległy mecz u siebie z Indykpolem AZS Olsztyn, który miał się odbyć w ramach 18. kolejki pod koniec grudnia, kędzierzynianie rozegrają dopiero 27 lutego.
Różnica tylko „oczka”, w perspektywie meczu więcej ZAKSY, nakłada większą presję na drużynę z Lublina. Wilfredo Leon i spółka od dłuższego czasu odpierają bowiem ataki na zajmowane wysokie czwarte miejsce. To ostatnia z lokat, która w fazie play-off daje komfort rywalizacji przed własnymi kibicami, w decydującym spotkaniu tego etapu rozgrywek. System w ćwierćfinale play-off skojarzy ze sobą czwartą i piątą drużynę sezonu zasadniczego, a więc obecnie Bogdankę LUK z ZAKSĄ. Jest zatem o co walczyć, stawka jest wysoka.
W ostatniej serii gier oba zespoły odniosły zwycięstwa po 3:1. Lublinianie wygrali z GKS Katowice, kędzierzynianie pokonali Ślepsk Malow Suwałki. Po pierwszym secie kibice w Kędzierzynie-Koźlu zastanawiali się, czy przypadkiem nie będą świadkami niespodzianki (25:22 wygrali goście z Suwałk).
W kolejnych partiach górą już byli siatkarze ZAKSY: 25:15, 25:23, 25:16. MVP wybrany został reprezentacyjny atakujący Bartosz Kurek. Kapitan kadry Polski zdobył 23 punkty. Na kolejnych miejscach uplasowali się: przyjmujący Rafał Szymura (14 punktów), środkowy David Smith (13) oraz dwaj kolejni przyjmujący Igor Grobelny i Jakub Szymański. Obaj zapisali na koncie po siedem „oczek”.
Grobelny i Szymura to dotychczas najlepiej punktujący zawodnicy trzykrotnego triumfatora Ligi Mistrzów. Pierwszy jest liderem z dorobkiem 266 punktów, drugi zajmuje fotel wicelidera. Zgromadził 223 „oczka”. Miejsce na podium zajmuje doskonale znany w naszym regionie Mateusz Rećko. Były atakujący PZL Leonardo Avii Świdnik uzbierał do tej pory 211 punktów. Czwarty w rankingu jest środkowy Mateusz Poręba (179), a piąty Kurek (178).
Lublinianie we wtorek wywalczyli historyczny awans do półfinału Challenge Cup. Dokonali tego po zwycięstwie 3:0 nad CV Melilla, z Hiszpanii. W pierwszym spotkaniu też wygrali w takim samym stosunku setów. Dwie partie Bogdanka LUK grała w optymalnym składzie z Wilfredo Leonem na czele. Trzecią odsłonę podopieczni trenera Bottiego zagrali już zmiennikami, którzy również poradzili sobie z rywalem (25:20).
Sobotni mecz będzie starciem srebrnych medalistów olimpijskich z Paryża. W zespole gospodarzy będą to Kurek oraz rozgrywający Marcin Janusz. Po drugiej stronie siatki stanie gwiazda Bogdanki LUK, przyjmujący Leon. Zapowiada się bardzo ciekawe i zapewne emocjonujące spotkanie. W pierwszej potyczce obu zespołów w hali Globus górą byli lublinianie, którzy wygrali w trzech setach: 25:16, 25:22, 25:20.