(fot. Materiały prasowe Lubelskiego Okręgowego Związku Narciarskiego)
Monika Skinder nie przebrnęła sprinterskich kwalifikacji w Pucharze Świata w Davos
Na razie zawodniczka MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski nie może zaliczyć obecnego sezonu do udanych. Reprezentantka Polski jeszcze niedawno w miarę regularnie kwalifikowała się do czołowej trzydziestki, która zdobywa punkty Pucharu Świata. W obecnej kampanii ta sztuka nie udała się jej jeszcze ani razu. W szwajcarskim Davos była 45 i nawet nie otarła się o awans do ćwierćfinału. Udało się to za to Izabeli Marcisz, z którą Skinder do tej pory w sprincie regularnie wygrywała. Ona jednak przepadła w ćwierćfinale i ostatecznie została sklasyfikowana na 18 pozycji. Wygrała Maja Dahlqvist ze Szwecji. Obok niej na podium stanęły Nadine Faehndrich ze Szwajcarii i Anamarija Lampić ze Słowenii.
W niedzielę panie walczyły w biegu na 10 km techniką dowolną. Skinder nie startowała w tych zawodach, a inne reprezentantki Polski nie były w stanie wywalczyć pucharowych punktów. Wygrała Therese Johaug. Utytułowana Norweżka wyprzedziła o 14 sek. Amerykankę Jessie Diggins i o 17 sek. Szwedkę Fridę Karlsson.
W najbliższy weekend cykl Pucharu Świata przeniesie się do niemieckiego Drezna, gdzie przewidziano sprinty indywidualne oraz drużynowe.