W piątek w Ruce rozpoczyna się cykl Pucharu Świata. Monika Skinder szlifowała formę w szwedzkim Gaellivare
Zawodniczka MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski wystartowała tam w dwóch konkurencjach – sprincie techniką dowolną i biegu na 10 km stylem klasycznym. W Szwecji pojawiło się wiele zawodniczek liczących się w cyklu Pucharu Świata, a także olbrzymia ilość zdolnych przedstawicielek gospodarzy.
W sprincie Skinder lekko rozczarowała, bo rywalizację ukończyła dopiero na 14 miejscu. 20-latka miała problemy już w kwalifikacjach, w których zajęła 15 miejsce. To sprawiło, że trafiła do mocno obsadzonego ćwierćfinału. Musiała ona rywalizować m.in. z Nadine Faehndrich ze Szwajcarii czy Liną Soemskar ze Szwecji. Obie są dużo bardziej doświadczone niż reprezentantka Polski, a w Pucharze Świata niejednokrotnie plasowały się na czołowych miejscach. I właśnie w Gaellivare w ćwierćfinałowym biegu pokonały Skinder. Zawodniczka MULKS Grupa Oscar straciła do Szwajcarki blisko 5 sek. Skinder była jedyną Biało-Czerwoną w czołowej trzydziestce. Sprinterską rywalizację na dalszych etapach zdominowały przedstawicielki gospodarzy, które zajęły całe podium. Wygrała Anna Dyvik, a na kolejnych miejscach uplasowały się Johanna Hagstroem i Soemskar.
W sobotę panie rywalizowały w biegu na 10 km stylem klasycznym. Skinder zaprezentowała się w nim z bardzo dobrej strony i ukończyła rywalizację na 13 miejscu. Do zwyciężczyni, Fridy Karlsson ze Szwecji, straciła nieco ponad 2 min. Podium uzupełniły inny reprezentantki gospodarzy, Ebba Andersson i Charlotte Kalla. Warto podkreślić, że Skinder była najlepszą z Polek. Udało się jej pokonać Izabelę Marcisz, która zajęła 16 miejsce.
Impreza w Szwecji była ostatnim etapem przygotowań do rozpoczynającego się w piątek cyklu Pucharu Świata. Inauguracyjne zawody odbędą się w fińskiej Ruce, gdzie panie będą walczyć m.in. w sprincie techniką klasyczną.