W sobotę w lubelskiej hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich odbędzie się gala TFL 15 „NOXY NIGHT”. Starciem wieczoru będzie pojedynek Huberta „Małpy” Szymajdy z Robertem Maciejowskim
Stawką tego pojedynku będzie tymczasowy pas mistrza TFL. Szymajda to znana postać w polskim MMA. Okazję do wywalczenia tytułu miał już wiosną tego roku, ale podczas gali w hali Globus przegrał przez dyskwalifikację z Guilherme Cadeną Martinsem. Teraz staje przed drugą szansą. Aby go zdobyć musi pokonać Roberta Maciejowskiego. Zadanie jest piekielnie trudne, bo pochodzący z Bielska-Białej zawodnik jeszcze nie zaznał smaku porażki na zawodowych ringach. Trzy razy wygrał, a raz, w swoim debiucie, zremisował. – Jestem w znakomitym nastroju. Bardzo dużo trenuję i mam poczucie, że mój poziom z każdym dniem rośnie. Będę gotowy do pojedynku z Maciejowskim zarówno mentalnie, jak i fizycznie. Mój rywal to typowy góral – pracowity i piekielnie wytrzymały. Wcześniej walczył w kategoriach półśredniej i średniej. To będzie jego pierwszy start w kategorii lekkiej. Można więc spodziewać się, że jego atutem będzie siła fizyczna. Pewnym problemem może być fakt, że jest mańkutem, więc będzie walczył z odwróconej stójki. Chcę, aby ludzie długo opowiadali o tej walce. Wyznaję zasadę zabij albo zgiń. Nie zostawię na przeciwniku suchej nitki – zapowiada Szymajda.
Obóz Maciejowskiego też szykuje się na wielki pojedynek. – Możecie być gotowi na twardy pojedynek i świetne starcie. Robert walczył w wyższej kategorii wagowej. Będzie bardzo silny i dobrze przygotowany. Jest niepokonany w zawodowym MMA i przyjeżdża do Lublina po pas organizacji TFL. Przyjeżdżamy namieszać i chcemy kolejnej walki z Brazylijczykiem Guilherme Cadena Rey. Wszystkie szczegóły z TFL są już ustalone – komentuje na facebookowym profilu TFL manager Roberta Maciejowskiego Marcin Damian Ossoliński.
Ciekawych pojedynków podczas TFL 15 „NOXY NIGHT” będzie znacznie więcej. Kibiców rozgrzeje na pewno starcie Judyty Rymarzak z Kristiną Lindtnerovą, a także Cezarego Oleksiejczuk z Kamilem Dolgowskim.
Sobotnia gala rozpocznie się o godz. 19 w hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich. Jej zakończenie jest planowane około północy. Bilety są jeszcze dostępne w hali MOSiR, a także w Klubie K1 Fighting Center przy ul. Kleeberga 12A. Osoby, które nie mogą się pojawić osobiście na gali mogą obejrzeć walki karty głównej na antenie telewizji Fightbox.
Więcej przeczytasz w dzisiejszym magazynie Dziennika Wschodniego.