Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Ryoyu Kobayashi wygrał noworoczny konkurs w Ga-Pa i zdaje się zmierzać po drugi triumf w Turnieju Czterech Skoczni w karierze
(fot. X-NEWS/PRESS FOCUS (archiwum))
Ryoyu Kobayashi powtórzył sukces z Oberstdorfu i wygrał noworoczny konkurs 70. Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen. Japończyk stoczył pasjonującą walkę z reprezentantem gospodarzy – Markusem Eisebichlerem. Polacy znów wypadli blado, a najwyższą lokatę zajął Piotr Żyła
Po słabym otwarciu 70 Turnieju Czterech Skoczni polscy kibice liczyli na lepsze występy Biało-Czerwonych. Niestety w Nowy Rok kolejny raz musieli przełknąć gorzką pigułkę. Do serii finałowej awansowało dwóch naszych rodaków – Paweł Wąsek i Piotr Żyła, który na półmetku zawodów był 10-ty. Natomiast Kamil Stoch znów nie zdołał wywalczyć awansu do drugiej serii. Skoczek z Zębu przegrał rywalizację z Daikim Ito skacząc zaledwie 118 m i zajął ostatecznie 47 miejsce. Słabo poszło też Dawidowi Kubackiemu, a także Andrzejowi Stękale.
Pod nieobecność Biało-Czerwonych w ścisłej czołówce fanom przyszło emocjonować się walką dwóch faworytów turnieju. Po pierwszej serii na prowadzeniu był Ryoyu Kobayashi, który uzyskał 143 metry. Dwa metry bliżej lądował Markus Eisenbicheler. Dodatkowo Niemiec został „ulgowo” potraktowany przez sędziów bo zaprezentował wyjątkowo nieudane lądowanie, ale nie zostały mu zbytnio odjęte punkty za styl. Podium na półmetku zawodów po skoku na 138 metr zamykał Marius Lindvik.
Druga seria konkursu na Grosse Olympiaschanze była równie emocjonująca. Żyła tym razem skoczył 131 metrów i wypadł z czołowej dziesiątki. A w niej działo się bardzo dużo. Trzecie miejsce zajął Lovro Kos. Pierwsze dwie lokaty zarezerwowane były jednak dla faworytów. Najpierw Eisenbichler skoczył 143.5 m i znów lądował w brzydkim stylu. Tym razem nie umknęło o uwadze sędziów, którzy po wystawieniu not zadecydowali o obniżeniu belki startowej. Kobayashi poleciał więc sporo krócej (135.5 m), ale mimo to zdołał utrzymać prowadzenie i zwyciężył z Niemcem 0.2 punkty utrzymując tym samym plastron lidera 70. TCS.
Po dwóch konkursach w Niemczech impreza przenosi się do Austrii. W poniedziałkowe wczesne popołudnie zostaną przeprowadzone kwalifikacje do kolejnych zawodów, które obędą się w Innsbrucku. We wtorek na skoczni Bergisel odbędzie się trzeci konkurs, a turniej zakończy się szóstego stycznia w Bischofshofen.
WYNIKI KONKURSU W GARMISCH-PARTENKIRCHEN
Ryoyu Kobayashi (143 m, 135.5 m) 291.2 pkt * 2. Markus Eisenbichler (141 m, 143.5 m) 291 pkt * 3. Lovro Kos (135.5 m, 138 m) 286 pkt * 4. Markus Lindvik (138 m, 138 m) 283.7 pkt * 5. Jan Hoerl (134 m, 132 m ) 274.9 pkt * 6. Yukiya Sato (132.5 m, 130 m) 267.9 pkt * 7. Karl Geiger (130 m, 127.5 m) 265 pkt * 8. Halvor Egner Granerud (128 m, 140.5 m) 264.2 pkt * 9. Timi Zajc (137m, 127.5 m) 264.1 pkt * 10. Stephan Leyhe (128 m, 136.5 m) 263.7 pkt * 11. Piotr Żyła (135.5 m, 131 m) 262 pkt *** Jakub Wolny (127 m, 132.5 m) 246.5 pkt *** 35. Andrzej Stękała (128 m) 118 m, Paweł Wąsek (126 m) 118 pkt *** 39. Dawid Kubacki (126 m) 115.7 pkt *** 47. Kamil Stoch (118 m) 100.5 pkt.
KLASYFIKACJA 70 TCS PO DWÓCH KONKURSACH
1.Ryoyu Kobayashi 593.2 pkt * 2. Marius Lindvik580 pkt * 3. Lovro Kos 575.5 pkt * 4. Markus Eisenbichler 572.1 pkt * 5. Halvor Egner Granerud 563.4 pkt * 6. Karl Geiger 560.9 pkt * 7. Robert Johansson 559.8 pkt * 8. Stephan Leyhe 530.5 pkt * 9. Jan Hoerl 527.3 pkt pkt * Daniel Huber 526.1 pkt.
![Żużlowcy Motoru Lublin wyjechali na pierwszy w tym sezonie trening [wideo]](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2020/2020-05/91030074076599284268ea32e99793bf_std_crd_185.jpg)
