Przymierzany do Motoru Paweł Piątek wybiera między ofertą klubu z Lublina, a drugoligową Puszczą Niepołomice. Do żółto-biało-niebieskich wkrótce może też dołączyć Julien Tadrowski
Kilka dni temu informowaliśmy, że Daniel Koczon nie będzie mógł rozwiązać kontraktu z Siarką Tarnobrzeg, który obowiązuje do końca tego sezonu. Wszystko potwierdza Waldemar Leszcz, prezes Motoru. – Niestety nie jesteśmy w stanie nic wskórać w tym temacie. Siarka w ogóle nie podjęła rozmów, dlatego Daniel nie dołączy do nas w zimie – wyjaśnia szef klubu z Lublina.
Dodaje także, jak wygląda sytuacja Pawła Piątka, napastnika Orła Przeworsk, który uczestniczył w treningach prowadzonych przez Tomasza Złomańczuka. – Paweł dostał ofertę z drugiej ligi i obecnie się zastanawia. Trudno mu się dziwić, bo my występujemy w trzeciej. Jeżeli nie trafi jednak do Puszczy, to przeniesie się do nas. Wszystko powinno się wyjaśnić do końca tego tygodnia.
Piątek wystąpił w sparingu drugoligowca z Unią Tarnów. Mecz zakończył się remisem 2:2, a 20-latek chociaż nie wpisał się na listę strzelców, to pozostawił po sobie dobre wrażenie. Z trójki napastników przymierzanych do Motoru z zespołem nadal ćwiczy Kamil Witkowski. – Nadal będziemy mu się przyglądali. W tym wypadku sytuacja jest nieco inna. Kamil jest kontuzjogenny, a ostatnio nie grał za dużo. Dlatego, jeżeli udowodni podczas zajęć i meczów sparingowych, że przyda się w drużynie, to podpiszemy z nim umowę – mówi prezes Leszcz.
Z testów w Pogoni Siedlce wraca Remigiusz Szywacz. Na razie nie wpłynęła oferta transferu dla tego gracza. Podobnie jest w przypadku Macieja Prusinowskiego, który przebywał na testach w Legionovii Legionowo. I wszystko wskazuje na to, że i on zostanie w ekipie żólto-biało-niebieskich. Maciej Wojczuk, który jest z kolei sprawdzany przez GKS Katowice ma trenować z tym zespołem do końca stycznia.
– My nie musimy się wzmacniać na siłę. Jeżeli pojawi się ciekawy zawodnik, wtedy możemy się zdecydować. Mamy jednak dobry skład. Przyglądamy się, kto jest dostępny na rynku i jesteśmy otwarci na nowych graczy. Wiadomo, że jakieś ruchy będą, ale na pewno nie będziemy szastać pieniędzmi – przekonuje szef klubu z Lublina.
Powrócił temat transferu Juliena Tadrowskiego, który jeszcze w rundzie jesiennej nie zaakceptował warunków kontraktu od trzecioligowca. Ostatnio zgłosił się jednak do działaczy i wszystko wskazuje na to, że wkrótce uda się osiągnąć porozumienie. Tadrowski ma 22 lata, a w sezonie 2012/2013 zaliczył dwa występy w ekstraklasie. Później reprezentował barwy Pogoni Szczecin, Górnika Łęczna, Dolcanu Zabki i Widzewa Łódź. Ostatnio pozostawał bez klubu.
ZACZYNAJĄ SPARINGI
W sobotę o godz. 12 Kamil Stachyra i jego koledzy rozegrają pierwszy w tym roku mecz sparingowy. I od razu zaczną od bardzo trudnego rywala. Motor zmierzy się w Siedlcach z tamtejszą Pogonią, która po pierwszej rundzie sezonie 2015/2016 zajmuje 13 miejsce w tabeli I ligi.
OFERTA DLA JUNIORA
Młodzi piłkarze Motoru od dawna wzbudzają zainteresowanie innych klubów. Nic w tym dziwnego, bo drużyna występująca w Centralnej Lidze Juniorów radzi sobie bardzo dobrze. Kolejną ofertę testów dostał Krystian Brudz. Tym razem po zawodnika zgłosiła się Stal Rzeszów. – Nie wiem jeszcze czy się zgodzimy, żeby Krystian pojechał się sprawdzić w Stali. Wszystko będzie zależało od tego, jakie plany względem tego gracza na wiosnę ma sztab szkoleniowy – mówi prezes Leszcz.