Piłkarze POM Iskry zremisowali 1:1 w sobotnim sparingu z Chełmianką. Działacze klubu zakończyli już kompletowanie kadry na rundę wiosenną. - Czas najwyższy zacząć ligę - mówi Konrad Maciejczyk, trener lidera.
Przemysław Wronka nie zagrał w sparingu z czwartoligowcem, bo zatrzymały go obowiązki służbowe. Zagrał za to jego brat Dawid i to on wpisał się na listę strzelców. - Moim zdaniem byliśmy równorzędnym rywalem dla Chełmianki - uważa Konrad Maciejczyk. - Graliśmy agresywnie po stracie piłki, to my prowadziliśmy w tym meczu, ale potem błąd Michała Orłowskiego spowodował utratę bramki. Mogliśmy jeszcze coś strzelić, ale dobrych okazji nie wykorzystali Marcin Goździołko i Jarek Stępień - dodaje trener.
Stępień zagrał w tym meczu tylko dziesięć minut, gdyż dopiero dochodzi do pełni sił po kontuzji. Zdaniem trenera Maciejczyka zanim do tego dojdzie minie jeszcze około miesiąca, więc piłkarz będzie wykluczony z gry w pierwszych dwóch kolejkach.
Oprócz wspominanej już dwójki zawodników do kadry POM dołączy jeszcze bramkarz zespołu rezerw Mikołaj Cięszczyk, który będzie uzupełnieniem dla Radosława Tracza i Pawła Sulowskiego. W porównaniu do rundy jesiennej zabraknie tylko Andrzeja Dyjaka, który wyjechał za granicę. Nad powrotem na boisko ciągle zastanawia się Grzegorz Brzozowski, borykający się z kłopotami zdrowotnymi.
W niedzielę piotrowiczanie zmierzą się na wyjeździe z Victorią Parczew. - Będzie to już nasz ostatni mecz kontrolny. Tuż przed świętami zrobimy sobie jeszcze tylko wewnętrzną gierkę - zapowiada trener Maciejczyk.
Bramka dla POM: D. Wronka.
POM Iskra: Tracz - M. Orłowski, Ł. Budzyński, T. Rossa, Kowalski, Skrzypczyński, Sobkowicz, Orzeł, Bielak, Goździołko, Lis. Ponadto grali: Wójcik, K. Orłowski, D. Wronka, G. Piwnicki, Stępień, Skrzypczak, Banach.