U!NB AZS UMCS Lublin – ŁKS AZS UŁ SG Łódź 83:65. Wciąż mają nadzieję

O wyniku przesądziła przede wszystkim trzecia kwarta, po której przewaga akademików sięgnęła 20 pkt. Bohaterem meczu był Pablo Lopez. Hiszpan rozpoczął zawody na ławce rezerwowych. Kiedy już wszedł na boisko, to pokazał klasę i zdobył 13 pkt. –Wykonaliśmy swoją robotę. Wymusiliśmy 30 strat u przeciwnika. Dzięki temu mieliśmy 12 rzutów więcej w meczu. Myślę, że to było znaczące i dało nam przewagę. Zaryzykowaliśmy, postawiliśmy strefę i to wychodziło. Bartosz Muda, czyli nasz najwyższy gracz, wypadł nam ze składu na ten mecz. Musieliśmy czymś zaryzykować, bo nie mogliśmy przeciwstawić się warunkami fizycznymi. Cieszę się ze zwycięstwa, ale nie możemy popadać w euforię. Mimo wygranej, popełniliśmy kilka błędów. Musimy czymś jeszcze zaskoczyć przeciwnika w kolejnych zawodach. Mecz już w środę, więc czasu dużo nie ma. – skomentował klubowej stronie trener Przemysław Łuszczewski.

U!NB AZS UMCS Lublin – ŁKS AZS UŁ SG Łódź 83:65 (21:15, 19:18, 25:12, 18:20)

U!NB: Nycz 14 (3x3), Wydra 10 (1x3), Sobiech 10 (2x3), Waniewski 10, Wiśniewski 7 oraz Lopez 13 (1x3), Daszke 13, Strzałkowski 0, Jaworski 6, Stefaniuk 0.

ŁKS: Bartoszewicz 13 (1x3), Gwardecki 9 (3x3), Dominiak 8 (2x3), Kochaniak 2, Wal 0 oraz Tonkiel 11, Dróżdż 9 (3x3), Świt 6 (2x3), Lewandowski 5 (1x3), Kuczmera 2, Kujawa 0.

Sędziował: Pacek i Gąsiński. Widzów: 200.

Stan rywalizacji: 1:1. Gra w tej fazie toczy się do dwóch zwycięstw. Trzeci mecz odbędzie się w środę w Łodzi.