Katastrofalna pierwsza kwarta i pogoń zwieńczona porażką 63:69. Tak w skrócie można podsumować sobotnie starcie Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin z Polskie Przetwory Basket-25 Bydgoszcz, podczas towarzyskiego turnieju AZS UMCS CUP
Dla kibiców lublinianek pierwsza kwarta tego spotkania była niezwykle bolesna do oglądania. Gdyby sięgnąć pamięcią do występów akademiczek w EBLK, to ze święcą szukać drugiego tak dużego festiwalu nieskuteczności. Dosłownie nic im nie wychodziło – obręcz bydgoszczanek „wypluwała” każdy rzut, a obrona gospodyń zrobiła sobie wolne. Dość powiedzieć, że w tej odsłonie nie trafiły one nawet jednego rzutu z gry, a niemoc z linii rzutów wolnych przełamała dopiero Wiktoria Duchnowska po ponad 7 minutach rywalizacji. Tablica wyników nie kłamie – goście prowadzili 17:6.
– Same nie wiemy, co się dzieje. W każdym meczu do tej pory początki w naszym wykonaniu były bardzo słabe. Może nie byłyśmy wystarczająco skoncentrowane przed spotkaniem. Problem jest zdecydowanie po naszej stronie. Musimy pomyśleć o zmianach, bo kiedy zacznie się sezon, to możemy nie mieć okazji doganiać rywala – przyznaje Aleksandra Stanacev, serbska rozgrywająca „Pszczółek”.
Po takim wstępie scenariusz mógł być tylko jeden. Lublinianki ruszyły więc w pogoń, ale – zaskoczenia nie było – napotkały opór rywalek. Chociaż można stwierdzić, że same były sobie trochę winne, bo wielokrotnie zostawiały koszykarki z Bydgoszczy na otwartych pozycjach. A te korzystały z takich „prezentów”, często trzypunktowych. W drugiej partii padł remis po 21, a Lublin przegrywał 27:38.
Na pewno nie można zielono-białym odmówić ambicji. Podobnie jak w piątek, tak i tym razem, udało im się zniwelować straty na tyle skutecznie, że ciągle pozostawały w grze. Co prawda pod koszem nie znajdowały odpowiedzi na wysoką Litwinkę Laurę Miskiniene, ale w końcu zaskoczyły u nich „trójki”. Przed ostatnią odsłoną do przeciwniczek traciły 8 „oczek” – 44:52.
Przez chwilę w obozie bydgoszczanek zrobiło się gorąco, kiedy po rzucie Aleksandry Stanacev było 53:57. Ponownie ważnym ogniwem w lubelskiej ekipie była Włoszka Martina Fassina, najskuteczniejsza zawodniczka z Lublina na parkiecie (19 punktów). Pogoń na niewiele się jednak zdała w obliczu prostych błędów i nieskuteczności. Pszczółka musiała pogodzić się z drugą turniejową porażką 63:69.
W drugim rozgrywanym tego dnia meczu 1KS Ślęza Wrocław wygrała z SKK Polonią Warszawa 79:59.
===
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – Polskie Przetwory Basket-25 Bydgoszcz 63:69 (6:17, 21:21, 17:14, 19:17)
Pszczółka: Stanacev 12, Sklepowicz 2, Fassina 19, Niedźwiedzka 12, Jakubcova 4 – Duchnowska 4, Trzeciak 7, Kurach 3.
---
Harmonogram turnieju w Lublinie
NIEDZIELA (12 września): Bydgoszcz – Wrocław (godz. 10, hala Uniwersytetu Przyrodniczego przy ul. Głębokiej 31) oraz Lublin – Warszawa (godz. 12.30, hala Uniwersytetu Przyrodniczego)