fot. azs.umcs.pl
Koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin po bardzo zaciętym spotkaniu pokonały na wyjeździe Ostrovię Ostrów Wielkopolski 72:65
Akademiczki, które chcą znaleźć się w fazie play-off były zdecydowanymi faworytkami spotkania. Jednak rywalki, które nie mają już na to szans i czeka je walka o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej stawiły zespołowi trenera Krzysztofa Szewczyka niezwykle duży opór.
Pierwsza kwarta miała bardzo wyrównany przebieg, ale po jej zakończeniu na trzypunktowe prowadzenie wysunęły się przyjezdne. Jednak w drugich 10 minutach do głosu doszły gospodynie. Ostrovia zaprezentowała bardzo dobrą grę w obronie i poparła to skutecznością w ataku. I dzięki temu niespodziewanie zeszła na przerwę prowadząc 33:27.
W przerwie lubelski szkoleniowiec zmotywował swoje zawodniczki, bo po zmianie stron się Pszczółki ostro zabrały się do odrabiania strat. Tym razem to zespół z Lublina zaprezentował koncertową grę w defensywie i dołożył do tego skuteczność pod koszem rywalek. I dzięki temu akademiczki wyszły na prowadzenie 52:49 i o wyniku miała zadecydować ostatnia kwarta.
Końcówka spotkania była niezwykle emocjonująca. Co prawda na początku lublinianki prowadziły siedmioma punktami, ale na pięć minut przed zakończeniem spotkania gospodynie zniwelowały stratę do zaledwie dwóch „oczek”. Na szczęście zawodniczki trenera Krzysztofa Szewczyka nie pozwoliły rywalkom na więcej i ostatecznie po bardzo zaciekłym i ciężkim spotkaniu zwyciężyły 72:65
Ostrovia Ostrów Wielkopolski – Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 65:72 (14:17, 19:10, 16:25,16:20)
Ostrovia: Motyl 17 Jones 15(1x3), Ozorović 9, Jackowska 8, Kaczmarek 6, Bishop 5, Stępień 5(1x3),Nowicka.
Pszczółka: Jujka 19 (1x3), Boyd 17(4x3), Ugoka 14, Dorogobuzowa 10(1x3), Madgen 5, Owczarzak 4, D. Mistygacz 3, Dobrowolska, M. Mistygacz.