Polski Cukier AZS UMCS Lublin przegrał z LDLC ASVEL Feminin. To był ostatni domowy mecz europejskich pucharów z udziałem drużyny Krzysztofa Szewczyka.
Mimo porażki Krzysztof Szewczyk może być zadowolony z postawy swoich podopiecznych. Ich przeciwnikiem był bowiem zespół złożony z wielu gwiazd światowej koszykówki.
Drużyna, której prezesem jest Tony Parker, czyli czterokrotny mistrz NBA z San Antonio Spurs, obecnie jest w kryzysie, ale w Lublinie pokazała się jako nieźle zorganizowana ekipa.
Przyjezdne dobrze rozpoczęły mecz i szybko objęły prowadzenie 6:0. Gospodynie natomiast sprawiały mocno zestresowanych, co zaowocowało aż trzema stratami. To w sumie dość dziwne, bo mistrzynie Polski od wielu tygodni nie mają już szans na awans do najlepszej czwórki, a euroligowe boje mogą traktować jak poligon doświadczalny.
Po nieco ponad trzech minutach udało się opanować nerwy i na koncie lublinianek zaczęły pojawiać się kolejne punkty. I kiedy wydawało się, że gospodynie przejęły kontrolę nad zawodami, to w drugiej kwarcie zaczęły im się zdarzać przestoje. ASVEL to błyskawicznie wykorzystał i na przerwę schodził prowadząc ośmioma punktami.
Po zmianie stron francuska ekipa już przeważała, chociaż lublinianki starały się ambitnie odrabiać straty. Praktycznie przez cały czas były w grze o zwycięstwo, ale nie były w stanie zniwelować całości strat. W efekcie przegrały 85:76.
W lubelskiej ekipie wyróżniła się ponownie Elin Gustavsson. Szwedka zdobyła 16 pkt. 22 „oczka” dołożyła Bria Goss. Amerykanka okazała się najskuteczniejszą koszykarką akademiczek, zwłaszcza, że w środowym spotkaniu nie wystąpiła Veronica Burton. U rywalek kapitalny mecz rozegrała Alexia Chery. Reprezentantka Francji zdobyła aż 22 pkt i miała 11 zbiórek.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin – LDLC ASVEL Feminin 76:85 (24:18, 14:28, 20:21, 18:18)
Lublin: Goss 22 (2x3), Gustavsson 16 (1x3), Zięmborska 14 (1x3), Shook 13 (1x3), Fiszer 9 (3x3) oraz Adamczuk 2, Nassisi 0, Goszczyńska 0, Jeziorna 0.
LDLC: Chery 22 (1x3), Johannes 21 (4x3), Allemand 8 (2x3), Gruda 7, Williams 3 (1x3) oraz Ciak 12, Miyem 12 (1x3), Fauthoux 0.
Sędziowali: Gyorgi (Rumunia), Koyici (Turcja), Tsibouris (Grecja). Widzów: 700.