Stok w Kumowej Dolinie jest już gotowy. Pozostało tylko zamontować wyciąg i… czekać na mróz.
– Zdecydowaliśmy się na przygotowanie dwóch tras. Pierwsza wygląda jak dotychczas, druga, nowa, biegnie po lewej stronie góry. Na początku jest dość ostra, aby zakończyć się łagodnym wypłaszczeniem – mówi Piotr Rzetelski, właściciel firmy dzierżawiącej stok od samorządu Chełma.
– Modelowanie zakończyliśmy wczoraj, ratrak już stoi. Pozostało tylko rozpiąć wyciąg, co zajmie nam jeden dzień.
Inwestor czeka jednak na większy mróz, który ma przyjść po 12 stycznia. – I w ten termin chcemy się wstrzelić z otwarciem stoku – dodaje Rzetelski.
Na miejscu ma także działać wypożyczalnia sprzętu narciarskiego, dostępny ma być także instruktor nauki jazdy.