Kiepsko wiedzie się ostatnio piłkarzom Manchesteru City. W minionym tygodniu drużyna Roberto Manciniego odpadła z Ligi Mistrzów już po fazie grupowej. W poniedziałek z kolei "The Citizens" przegrali pierwszy mecz w lidze, z Chelsea 1:2.
Jeszcze przed przerwą świetną akcją na skrzydle popisał się Daniel Sturridge. Były gracz... Manchesteru CIty wyłożył piłkę do Raula Meirelesa, a ten z powietrza trafił na 1:1.
Od 58 minuty przyjezdni musieli grać w dziesiątkę, bo drugą żółtą kartkę obejrzał Gael Clichy. Chelsea wykorzystała liczebną przewagę i decydujący cios zadał Frank Lampard z rzutu karnego.
Ponownie przydał się jednak Sturridgre, po którego strzale piłka trafiła w rękę Joelona Lescotta i sędzia zdecydował się podyktować jedenastkę.