Górnik Łęczna rozbił aż 7:0 AP Lotos Gdańsk w debiucie Roberta Makarewicza
Debiut nowego szkoleniowca wypadł bardzo obiecująco. Lotos to przecież silny zespół, który w zimie pozyskał m.in. reprezentantkę Polski, Aleksandrę Rompę. Górnik natomiast miał przed pierwszym gwizdkiem sporo problemów, zwłaszcza w bramce. Kontuzjowane są bowiem dwie podstawowe golkiperki – Anna Palińska i Danuta Paturaj. Dlatego między słupkami stanęła debiutująca w Ekstralidze Klaudia Zielińska.
Pracy jednak niemiała zbyt dużo, bo łęcznianki zagrały znakomicie. Wprawdzie w pierwszej połowie długo nie mogły trafić do siatki, to jednak od 38 min, kiedy gola zdobyła Nikola Karczewska, wszystko stało się już prostsze. Przed przerwą do siatki trafiła jeszcze Ewelina Kamczyk.
Po zmianie stron natomiast gole padały już praktycznie co chwila. Hat-tricka skompletowała Karczewska, a oprócz niej gole zdobywały jeszcze Kamczyk, Emilia Zdunek i Patricia Hmirova.
GKS Górnik Łęczna – AP Lotos Gdańsk 7:0 (2:0)
Bramki: Karczewska (38, 60, 78), Kamczyk (42, 77), Zdunek (49), Hmirova (58).
Górnik: Zielińska – Dyguś (58 Kazanowska), Górnicka (82 Głąb), Zawadzka (18 Lefeld), Zając, Siwińska, Ratajczyk (61 Kaczor), Hmirova, Zdunek (68 Osińska), Kamczyk, Karczewska.
Lotos: Kołacz – Kołodziejek (46 Stasiulewicz), Salwa, Zimecka (68 Khuda), Plotzka, Szewczuk (46 Formela), Słowińska, Bużan, Rompa (51 Włodarczyk), Kowalczyk (46 Preuss), Okoniewska.
Żółte kartki: Ratajczyk – Plotzka, Stasiulewicz, Włodarczyk. Sędziowała: Bojar-Stefańska. Mecz bez udziału publiczności.