Pięć zawodniczek Górnika Łęczna otrzymało powołanie do reprezentacji Polski na mecze eliminacji mistrzostw Europy
W tym gronie znalazły się Małgorzata Grec, Jolanta Siwińska, Nikola Karczewska, Emilia Zdunek i Ewelina Kamczyk. Dwie ostatnie powracają do drużyny narodowej po kilkumiesięcznej przerwie. Przypomnijmy, że we wrześniu nasza kadra mierzyła się dwa razy z Czechami, ale Miłosz Stępiński nie zdecydował się na wysłanie im powołania. Biało-Czerwone w tym dwumeczu zdobyły tylko jeden punkt i mocno ograniczyły swoje szanse na awans do mistrzostw Europy. Decyzje kadrowe selekcjonera natomiast spotkały się ze sporą krytyką części środowiska. – Powołania w tym przypadku dostosowałem do przeciwników, z którymi przyjdzie nam się mierzyć. Przeciwko Azerbejdżanowi i Mołdawii potrzebuję zawodniczek technicznych i kreatywnych, dlatego do kadry wracają Katarzyna Daleszczyk, Emilia Zdunek czy Ewelina Kamczyk, które znów zaczęły strzelać gole w lidze. Mają okazję udowodnić mi i kibicom, że należy im się miejsce w reprezentacji. Mocno liczę na ich dobrą postawę – powiedział portalowi laczynaspilka.pl Miłosz Stępiński.
Górnik Łęczna jest najliczniej reprezentowanym klubem w kadrze. Jedną przedstawicielkę mniej niż mistrz Polski mają Czarni Sosnowiec, aktualny lider Ekstraligi. Warto jednak podkreślić, że aż 8 powołanych piłkarek na co dzień reprezentuje kluby zagraniczne.
Zgrupowanie rozpocznie się w niedzielę, 18 października w Kępie koło Sochocina. Mecz z Azerbejdżanem, który odbędzie się 23 października na stadionie Polonii Warszawa, na żywo pokaże TVP Sport. Cztery dni później Biało-Czerwone zagrają w Kiszyniowie z Mołdawią. W obu spotkaniach podopieczne Stępińskiego będą zdecydowanymi faworytkami.
Górnik będzie miał też swoje przedstawicielki na zgrupowaniu reprezentacji U-19, która 19 września spotka się w Siedlcach. Nina Patalon wysłała powołania do Weroniki Kaczor i Klaudii Zielińskiej.