Emmanuel Olisadebe po 11 latach przerwy znowu może zagrać w polskiej ekstraklasie. 33-letni zawodnik zgodnie z planem w czwartek wieczorem wylądował na lotnisku w Gdańsku. Dzień później były napastnik reprezentacji Polski wziął udział w treningu Lechii.
– Nie spodziewałem się po nim żadnych rewelacji, tym bardziej, że zajęcia były podporządkowane dwóm meczom, które zagramy w sobotę. Mimo wszystko pokazał kilka ciekawych zagrań i widać, że wie jak się ustawiać – powiedział Kafarski na oficjalnej stronie internetowej Lechii.
Olisadebe ma wziąć udział w sobotnim sparingu, w którym Lechia zmierzy się z beniaminkiem I ligi Olimpią Grudziądz. Decyzja, co do podpisania kontraktu nie będzie jednak uzależniona tylko i wyłącznie od tego spotkania.
Jeżeli były gracz Polonii Warszawa, czy Panathinaikosu Ateny spodoba się działaczom i trenerowi to zostanie poddany szczegółowym badaniom, bo od lat ma duże problemy z kolanami.
Wiele lat temu, kiedy Olisadebe starał się o angaż w angielskim Birmingham City tamtejsi lekarze stwierdzili, że ma kolana… emeryta.
Ostatnio "Oli” występował w Chinach, gdzie w 63 ligowych spotkaniach zdobył 24 gole. W reprezentacji Polski w sumie rozegrał 25 spotkań, w których 11 razy wpisywał się na listę strzelców.
Ostatni raz w kadrze zagrał w 2004 roku, w towarzyskim meczu z Irlandią.