Dla ratowania życia dzieci i godnej opieki medycznej seniorów. To cele na jakie zbiera pieniądze Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, grająca w tym roku już po raz 21. Szczytną ideę wesprą też piłkarze GKS Bogdanka i AZS UMCS Lublin, którzy w najbliższą niedzielę o godz. 17 zmierzą się w hali Globus w charytatywnym meczu sparingowym.
Samo spotkanie zapowiada się niezwykle interesująco. Oba zespoły występują w pierwszej lidze, ale zawodnicy z Łęcznej na co dzień biegają po trawiastych boiskach, a lublinianie grają na parkiecie.
– To, że tym razem zagramy w futsal może mieć duże znaczenie. Tu i tu najważniejsza jest piłka, ale specyfika obu dyscyplin jest zupełnie inna – mówi Veljko Nikitović, kapitan GKS Bogdanka.
– Mam nadzieję, że przeciwstawimy się UMCS dobrym składem i przede wszystkim dobrą grą. Myślę, iż trener Piotr Rzepka zorganizuje nam w tym tygodniu kilka treningów pod kątem gry w futsal, tak abyśmy nie przynieśli wstydu – śmieje się doświadczony pomocnik, który w niedzielę nie będzie mógł jednak zagrać z powodu kontuzji.
Biletem wstępu na mecz będzie dobrowolny datek do puszki WOŚP.
– Myślę, że będzie można „upiec dwie pieczenie na jednym ogniu” – uzyskać środki dla WOŚP oraz pokazać trochę dobrego futbolu. Ci, którzy będą zdrowi, przyjadą do Lublina – zapewnia Sławomir Nazaruk, kierownik GKS Bogdanka.
Oprócz samego meczu organizatorzy przygotowali też sporo innych atrakcji. O oprawę muzyczną meczu zadbają dj Alan White oraz dj Fresh Daniels, a w przerwie zaprezentują się znani z programu „Mam Talent” tancerze „UDS”.
W trakcie meczu wśród kibiców zostaną rozlosowane nagrody, m. in koszulka Tottenhamu Hotspur, przekazana przez arbitra międzynarodowego Piotra Sadczuka, którą otrzymał po sędziowaniu meczu Ligi Europy Tottenham – Panathinaikos.