

Przed Górnikiem Łęczna jeden z najcięższych wyjazdów w rundzie. W niedzielę podopieczni trenera Pavola Stano zagrają w Krakowie z tamtejszą Wisłą, która w trzech wiosennych meczach zdobyła cztery punkty, ale mierzyła się z mocnymi rywalami

Zielono-czarni nie mogą mówić u udanym starcie drugiej części sezonu. Po meczach z ŁKS Łódź, Polonią Warszawa i Zniczem Pruszków Adam Deja i spółka mają na koncie tylko jeden punkt więcej niż przed przerwą zimową. Teraz czeka ich kolejne wyzwanie i wyjazd do Krakowa na mecz z Wisłą. – Seria meczów bez wygranej sprawia, że chcemy wejść na właściwe tory. Chcemy się przełamać i zbudować serię zwycięstw. Jest to nam bardzo potrzebne – przekonuje Przemysław Banaszak, napastnik Górnika.
Biała Gwiazda do tej pory zgromadziła cztery punkty na wiosnę. Podopieczni trenera Mariusza Jopa najpierw sensacyjnie przegrali u siebie ze wspomnianym Zniczem, a później rozbili w pył Ruch Chorzów na Stadionie Śląskim 5:0. Natomiast w ostatniej kolejce Wiślacy zremisowali 2:2 z Arką Gdynia, ale mogli równie dobrze pokusić się o zwycięstwo nad morzem. – Widzimy bardzo dobrze, że Wisła jest w dobrej formie. My jednak też mamy swoje cele i chcemy przełamać serię meczów bez wygranej. Chcemy zagrać zdecydowanie lepiej niż ze Zniczem i w meczu z Biała Gwiazdą sprawić niespodziankę – mówi Banaszak.
Zielono-czarni jesienią sprawili u siebie niespodziankę i pokonali zespół z Krakowa 1:0 po golu Jakuba Bednarczyka. I w oparciu o ten mecz sztab szkoleniowy buduje mentalność drużyny na rewanż. – W poprzednich meczach, szczególnie ze Zniczem nie brakowało kontrowersji, ale my jako piłkarze jesteśmy od grania, a nie od sędziowania. Powinniśmy więc na boisku zrobić wszystko by strzelać minimum jedną bramkę więcej od przeciwnika. Mam nadzieję, że ten mecz będzie dla nas taki, że będziemy z siebie dumni po końcowym gwizdku. Będziemy dążyć do wygranej i jedziemy do Krakowa mocno zmotywowani – kończy Banaszak.
Jak wygląda sytuacja kadrowa ekipy z Łęcznej? Kontuzjowani są Marcin Grabowski i Bekzod Ahmedov, a w ostatnim meczu boisko przedwcześnie musiał opuścić Branislav Spacil. Z kolei pauza za czwartą żółtą kartkę czeka Jakuba Bednarczyka. To dość poważne osłabienie, bo 26-latek w tym sezonie jest ważnym zawodnikiem Górnika.
Początek niedzielnego meczu na stadionie Wisły zaplanowano na godzinę 14.30. Spotkanie będzie można obejrzeć na antenie TVP Polonia.
Znają terminarz do Wielkanocy
Departament Rozgrywek Krajowych PZPN wyznaczył terminy rozegrania meczów 26., 27. i 28. kolejki Betclic I Ligi.
Piątek (4 kwietnia): Miedź Legnica – Górnik Łęczna (godz. 18, transmisja w tvpsport.pl) * Wtorek (8 kwietnia): Górnik Łęczna – Kotwica Kołobrzeg (godz. 19.30, transmisja w TVP 3) * Piątek (11 kwietnia): Warta Poznań – Górnik Łęczna (godz. 20.30, TVP Sport).
