Górnik Łęczna wygrał na wyjeździe z Błękitnymi Stargard odnosząc czwartą wygraną z rzędu. Bohaterem spotkania był Marcin Stromecki, który wywalczył rzut karny, a następnie sam wpisał się na listę strzelców
Po ostatnim ligowym meczu z Bytovią Bytów zespół trenera Kamila Kieresia musiał szybko zregenerować siły i udał się w daleką podróż do Stargardu. Błękitni od samego początku spotkania oddali pole gry łęcznianom, którzy niemal od pierwszego gwizdka przejęli inicjatywę na murawie. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 22 minucie Hubert Krawczun sfaulował w polu karnym Marcina Stromeckiego i sędzia wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł Paweł Wojciechowski, który ostatnio zmagał się z drobnym urazem i pewnym strzałem otworzył wynik spotkania. Po objęciu prowadzenia łęcznianie nie zamierzali się jednak głęboko cofać i poprzez akcje głównie skrzydłami szukali kolejnych okazji na zdobycie bramki, ale do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Miejscowi rozpoczęli drugą połowę od mocnego uderzenia i w 51 minucie blisko wyrównania był Mateusz Bochniak jednak z najbliższej odległości uderzył nad poprzeczką. W odpowiedzi uderzał Wojciechowski, ale trafił tylko w boczną siatkę. W kolejnych minutach Błękitni nie rezygnowali z ataków. Ich starania przyniosły efekt w 74 minucie kiedy do siatki trafił Mateusz Bochnak. Radość miejscowych nie trwała długo. Chwilę później Stromecki przymierzył świetnie z dystansu i dał swojej drużynie prowadzenie, którego łęcznianie nie oddali już do samego końca i wygrali czwarty mecz z rzędu.
Kolejne spotkanie Górnik rozegra w niedzielę kiedy na swoim stadionie podejmie Olimpię Elbląg.
Błękitni Stargard – Górnik Łęczna 1:2 (0:1)
Bramki: Bochnak (74) – Wojciechowski (22-karny), Stromecki (75).
Błękitni: Sasiak – Theus, Ostrowski, Sadowski, Sitkowski (89 Sawczak), Krawczun (71 Kompanicki), Sanocki (46 Bochnak), Łysiak, Cywiński, Fadecki, Paczuk.
Górnik: Kostrzewski – Sasin, Midzierski, Baranowski, Leandro – Lewandowski (90 Jaroszyński), Tymosiak (81 Cierpka), Stromecki, Goliński (68 Turek) – Śpiączka, Wojciechowski (78 Wójcik).
Żółte kartki: Sanocki, Stasiak, Ostrowski – Lewandowski, Śpiączka.
Sędziował: Łukasz Ostrowski (Szczecin).