Chełmianka aż do piątej kolejki musiała poczekać na pierwsze zwycięstwo w sezonie 2022/2023. W starciu z przeżywającą duże kłopoty finansowe i organizacyjne Lublinianką wicemistrz poprzednich rozgrywek wygrał 2:0.
Mecz odbył się nietypowo już w czwartek, bo we wtorek drużynę Tomasza Złomańczuka czeka starcie w Pucharze Polski z Rekordem Bielsko-Biała. Dlatego gospodarze chcieli wcześniej rozegrać mecz ligowy.
Lublinianka nie oponowała, chociaż nadal widoki na przyszłość w klubie z Wieniawy są raczej nieciekawe. Kasa świeci pustkami, ciężko o nowego inwestora i nad zespołem ciągle wisi widmo wycofania się z rozgrywek.
Podopieczni Roberta Chmury ponownie się jednak zmobilizowali i wyszli na boisko. A po kilku minutach powinni prowadzić przynajmniej jednym golem. Wystarczyło jakieś 180 sekund, a już dwa razy miejscowi znaleźli się w tarapatach. Najpierw Michał Paluch przemierzył w słupek, a po chwili w dobrej sytuacji Marcin Świech nie trafił w bramkę.
Stare piłkarskie porzekadło o niewykorzystanych sytuacjach po raz kolejny się sprawdziło. Już w ósmej minucie piłka wylądowała w siatce, tyle że Lublinianki. Jakub Bednara zagrał do Jakuba Knapa, a ten nie dał szans Jakubowi Krajewskiemu na skuteczną interwencję.
Kolejne fragmenty? Jedni i drudzy mieli swoje szanse, ale znowu skuteczniejsi byli biało-zieloni. A konkretnie Paweł Myśliwiecki, który w 39 minucie po dograniu Bednary podwyższył prowadzenie gospodarzy na 2:0. Od razu po zmianie stron wydawało się, że mecz nabierze rumieńców. Mateusz Majewski w 53 minucie wywalczył rzut karny, ale nie potrafił zamienić go na gola. I nadal to ekipa z Chełma miała w zapasie dwa trafienia. Goście próbowali jeszcze coś zdziałać, ale trzy punkty zostały w Chełmie.
Chełmianka Chełm – Lublinianka Lublin 2:0 (2:0)
Bramki: Knap (8), Myśliwiecki (39).
Chełmianka: Brzozowski – Panas (70 Janiszek), Budzyński, Bobrow, Wiatrak, Bednara, Piekarski (75 Stępień), Bonin (82 Bonin), Knap, Czułowski (70 Szczodry), Myśliwiecki.
Lublinianka: Krajewski – Michota, Myszka, Futa, Świech, Chodziutko (62 Janaszek), Brzyski, Baran (46 Makowski), Rak (62 Niegowski), Majewski, Paluch.
Żółte kartki: Knap, Piekarski – Chodziutko, Myszka.
Sędziował: Piotr Chojnacki (Warszawa).