W weekend znowu nie zabraknie ciekawych meczów z udziałem naszych drużyn. Orlęta Spomlek mają przed sobą spotkanie z Wieczystą Kraków (niedziela, godz. 17). Po raz kolejny kiepskie wieści docierają też z Wieniawy. Lublinianka w sobotę ma zagrać z Unią Tarnów (17). Pojawiły się jednak wątpliwości, czy zawody w ogóle dojdą do skutku.
W lecie sporo działo się u beniaminka III ligi z Lublina. Długo wydawało się, że Tomasz Brzyski i spółka nie przystąpią w ogóle do rozgrywek z powodu problemów finansowych i organizacyjnych.
Pojawili się jednak nowi właściciele, klub otrzymał licencję, a do tego na inaugurację zainkasował trzy punkty po wygranej z Wisłą Sandomierz. Niestety, kolejne tygodnie nie były już tak udane. Na boisku było 0:3 u siebie z Cracovią II i w środę 1:4 w gościach z KS Wiązownica. Trzeba jednak dodać, że przyjezdni już po 19 minutach przegrywali 0:3.
– Co się stało w Wiązownicy? Ciężko powiedzieć, jeszcze nie spotkało mnie coś takiego, że po stracie bramki zaczynamy mecz od środka i od razu tracimy drugą. Nie ma jednak co ukrywać, że wpływ na postawę chłopaków miało wszystko to, co się dzieje w klubie i niepewność co będzie dalej. Szczerze mówiąc nie wiem, czy wyjdziemy na spotkanie z Unią Tarnów. A jeżeli wyjdziemy, to może być nasz ostatni mecz w tym sezonie – mówi bez ogródek trener Chmura.
– Każda cierpliwość ma swój koniec. Tak naprawdę ja straciłem już jakąkolwiek nadzieję, że uda się wyprostować sytuację klubu. Czy naprawdę możemy się wycofać z rozgrywek tuż po ich rozpoczęciu? Może nie być innego wyjścia – dodaje szkoleniowiec Lublinianki. Jednym z mocnych punktów jego zespołu miał być Bekzod Akhmedov. Nadal nie udało się jednak zgłosić zawodnika z Kazachstanu do rozgrywek III ligi.
Ciekawie w niedzielę będzie w Radzyniu Podlaskim, gdzie pojawią się Sławomir Peszko i spółka, czyli Wieczysta Kraków. Drużyna Franciszka Smudy straciła już punkty w Białej Podlaskiej, gdzie zremisowała z Podlasiem 1:1. Teraz w ślady sąsiada zza miedzy chcą pójść także Orlęta Spomlek. Drużyna Mikołaja Raczyńskiego przystąpi do meczu z faworytem ligi w dobrych nastrojach. W końcu wygrała w środę na wyjeździe z Chełmianką 3:1.
Kibiców interesuje przede wszystkim informacja na temat biletów. A te będzie można kupić w piątek, w godz. 17-19 w siedzibie klubu. Wejściówki kosztują: 15 zł (normalna) i 10 zł (ulgowa). Biało-zieloni cały czas prowadzą też sprzedaż karnetów w cenie 100 zł.
Z kim gra reszta naszych ekip? Podlasie spróbuje podtrzymać dobrą passę w domowym starciu z rezerwami Korony Kielce (sobota, godz. 17). O tej samej porze Chełmianka zmierzy się w Stalowej Woli z tamtejszą Stalą. A na niedzielę zaplanowano spotkanie Avii Świdnik w Ostrowcu Świętokrzyskim. Tamtejsze KSZO na razie gra w kratkę. Po przegranej z Wieczystą była wygrana z Wisłoką, a w środę porażka w Kielcach 1:2 po golu straconym w 89 minucie.