

Kończy się era naiwnej globalizacji – oświadczył premier Donald Tusk i poinformował, że 53 mld zł z realizowanej już inwestycji w pierwszą elektrownię jądrową w Polsce musi trafić bezpośrednio do polskich firm.

We wtorkowym (15 kwietnia) wystąpieniu podczas Europejskiego Forum Nowych Idei szef rządu zaznaczył, że Polska, Europa i cały świat znalazły się w sytuacji, w której przetrwają, wygrają i osiągną sukces ci, którzy wyciągają prawidłowe wnioski z rozwoju zdarzeń.
– Kończy się era naiwnej globalizacji. Jeśli chcemy osiągać sukcesy gospodarcze, budować bezpieczne państwo, musimy sobie i innym wyraźnie powiedzieć, że Polska w tym coraz bardziej bezwzględnym konkursie egoistów na rynkach światowych, frontach wojen, nie będzie naiwnym partnerem. Polskie firmy nie będą stały na straconej pozycji w konkurencji z międzynarodowymi molochami – mówił Tusk. – Czas na odbudowę narodowej gospodarki, repolonizację polskiej gospodarki, rynku, kapitału.
Co to oznacza? Szef rządu poinformował, że zażądał ścisłego raportowania ze wszystkich zamówień, „szczególnie tych większych” i wszystkich inwestycji w spółkach Skarbu Państwa, również tych nadzorowanych czy inicjowanych wprost przez państwo. W raportach tych ma być też zawarte to „w jaki sposób realizowana jest polityka preferowania polskiego kapitału i polskich przedsiębiorców”.
Premier Tusk poinformował o decyzji, że 53 mld zł z realizowanej już inwestycji w pierwszą elektrownię jądrową w kraju musi trafić bezpośrednio do polskich firm, a zadanie to otrzymała spółka Polskie Elektrownie Jądrowe: – Podwykonawcy, wykonawcy, jeśli chodzi o te 53 mld, to musi być z Polski. To muszą być polskie firmy, to muszą być polscy wykonawcy i to jest możliwe.
Pierwsza polska elektrownia jądrowa ma powstać w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu. We wrześniu 2023 inwestor i operator elektrowni jądrowej na Pomorzu – spółka Polskie Elektrownie Jądrowe – podpisała z konsorcjum Westinghouse-Bechtel umowę na zaprojektowanie elektrowni jądrowej. Na początku kwietnia zakończono negocjacje umowy pomostowej z jej wykonawcami.
Tusk oświadczył również, że państwo zainwestuje pewne pieniądze w firmę Rafako, by utrzymać to miejsce. Spółka Rafako to wykonawca bloków energetycznych i producent urządzeń dla energetyki, która w grudniu 2024 ogłosiła upadłość. – Okazało się, że kontynuacja produkcji z jakiej Rafako słynęło, jest niemożliwa – powiedział premier. Zaznaczył jednak, że są polskie i europejskie pieniądze do wydania i w interesie bezpieczeństwa państwa jest wydanie ich na produkcję zbrojeniową.
