Pierwszy raz podczas zimowych przygotowań Avia Świdnik nie zakończyła sparingu zwycięstwem. Żółto-niebiescy i tak mogą być jedna zadowoleni, bo zremisowali z pierwszoligowym Górnikiem Łęczna 2:2. Trzeba dodać, że zielono-czarni wyrównali w końcówce, po golu zdobytym z rzutu karnego.
Po stronie ekipy z Łęcznej na boisku mieli się zameldować przede wszystkim piłkarze, którzy nie pojawili się w składzie na inaugurację z Sandecją Nowy Sącz. Trener Marcin Prasoł od pierwszego gwizdka posłał jednak na boisko kilku podstawowych graczy: Macieja Gostomskiego, Jonathana de Amo, Daniela Dziwniela czy Miłosza Kozaka.
I to właśnie ten ostatni zdobył jedyną bramkę w pierwszej połowie. Druga zdecydowanie lepiej rozpoczęła się dla drużyny Łukasza Mierzejewskiego. Rzut karny wywalczył Patryk Wdowiak, a z „wapna” nie pomylił się Wojciech Białek. Niedługo później to żółto-niebiescy byli już na prowadzeniu. Na listę strzelców wpisał się tym razem Arkadiusz Górka, po tym, jak „zebrał” piłkę i uderzył z narożnika pola karnego po długim rogu.
W końcówce zielono-czarni uratowali remis. Łukasz Grzeszczyk, który zameldował się na murawie po przerwie wykorzystał rzut karny i wtorkowy sparing w Lubartowie zakończył się remisem 2:2.
– W pierwszej połowie na pewno więcej jakości było po stronie przeciwnika. Trudni się jednak dziwić, skoro w składzie pojawiło się wielu podstawowych zawodników. My musieliśmy trochę pocierpieć i popracować w defensywie. Były jednak szybkie ataki i kilka niezłych fragmentów. Na pewno to był pożyteczny sparing, tym bardziej, że przecież graliśmy z pierwszoligowcem. Na pewno są powody do zadowolenia – mówi trener Mierzejewski.
Tym razem w jego drużynie zabrakło testowanego napastnika z Ukrainy. Czy to oznacza, że temat tego transferu upadł? – Jesteśmy nadal zainteresowani. Na razie musiał wrócić do domu i czeka na naszą ofertę, zobaczymy czy uda nam się porozumieć w kwestiach finansowych. Jeżeli tak, to zamkniemy już kadrę i nie będziemy szukać kolejnych wzmocnień – wyjaśnia szkoleniowiec ekipy ze Świdnika.
Avia w weekend planuje dwa kolejne mecze kontrolne. Zmierzy się z Siarką Tarnobrzeg i Tomasovią Tomaszów Lubelski.
Górnik Łęczna – Avia Świdnik 2:2 (1:0)
Bramki: Kozak (39), Grzeszczyk (82-z karnego) – Białek (58-z karnego), Górka (66).
Górnik: Gostomski (46 Woźniak) – Dziwniel (65 Kocyła), De Amo Perez (60 Turek), Cisse, Zbozień (60 Wachowicz), Krykun (46 Kwiatkowski), Lykhovydko (46 Szramowski), Lewkot (46 Kryeziu), Tkacz (73 Steszuk), Kozak (46 Grzeszczyk), Podliński (Sobol)
Avia, I polowa: Rosiak – Kursa, Midzierski, Janiszek, Kalinowski, Uliczny, Mydlarz, Maluga, Kunca, Zając, Kompanicki. II połowa: Sobieszczyk, Mykytyn, Górka, Drozd, Wdowiak, Dobrzyński, Popiołek, Rak, Akhmedov, Poleszak, Białek.