Po 45 minutach wydawało się, że w półfinale okręgowego Pucharu Polski zagra Lewart. Ekipa z Lubartowa prowadziła na wyjeździe z Wisłą 1:0. Po zmianie stron gospodarze całkowicie zdominowali jednak rywali i ostatecznie wygrali 3:1
W pierwszej połowie więcej było niedokładności, złych podań niż ciekawych akcji. W 29 minucie Emil Drozdowicz uderzał po krótkim rogu, ale bramkarz gości nie dał się zaskoczyć.
Lewart odpowiedział kilkadziesiąt sekund później. Na prawym skrzydle piłkę dostał Filip Michałów. Zagrał jeden na jeden z rywalem i wydawało się, że obrońca zablokował jego strzał lub dośrodkowanie w pole karne, ale Marcin Pigiel zrobił to tak niefortunnie, że futbolówka wylądowała w siatce zaskoczonego bramkarza Wisły. Do przerwy nic się już nie zmieniło.
O tym, że Duma Powiśla nie miała zamiaru odpuszczać Pucharu Polski najlepiej świadczy fakt, że od razu po przerwie trener Mariusz Pawlak posłał na boisko: Bartłomieja Bartosiaka, czy Adriana Paluchowskiego. I obaj odegrali główne role. Puławianie praktycznie nie schodzili z połowy przyjezdnych. W 59 minucie kilku „Wiślaków” mogło wpakować piłkę do siatki po centrze z rzutu wolnego Bartosiaka, a ostatecznie zrobił to Rafał Kiczuk.
Przez ostatnie pół godziny zespół Tomasza Bednaruka przeżywał ciężkie chwile. Nie zdołał się jednak wybronić. W 67 minucie Paluchowski z bliska huknął w poprzeczkę. Po chwili z pięciu metrów Drozdowicz uderzył wysoko nad bramką. Gospodarze naciskali, naciskali i wreszcie dopięli swego.
Na kwadrans przed końcowym gwizdkiem dalekim wykopem szybko grę wznowił Paweł Socha, dobrze na połowie rywali zastawił się Bartosiak i poczekał, aż obiegnie go Lukas Kuban. Czech po chwili zagrał w pole karne, a tam wszystko wykończył Paluchowski. W 84 minucie było już jasne, że Wisły nic złego w tym spotkaniu nie spotka. Zając świetnie przedarł się lewym skrzydłem i zagrał w pole karne. A tam naciskany przez Drozdowicza Michał Budzyński pechowo wbił piłkę do swojej bramki.
W efekcie, piłkarze trenera Pawlaka zameldowali się w półfinale Pucharu Polski w okręgu lubelskim. Oprócz nich są tam już także: Stal Kraśnik i Granit Bychawa. O czwarte miejsce powalczą: Błękit Cyców i Avia Świdnik.
Wisła Puławy – Lewart Lubartów 3:1 (0:1)
Bramki: Kiczuk (59), Paluchowski (75), Budzyński (84-samobójcza) – Michałów (31).
Wisła: Socha – Cheba (46 Kuban), Pielach, Cyfert, Pigiel, Kiczuk, Piotrowski (46 Skałecki), Zając (90 Ruciński), Drozdowicz (87 Kąkol), Brągiel (46 Bartosiak), Rutkiewicz (46 Paluchowski).
Lewart: Długosz – Niewiński, Budzyński, Niewęgłowski, Świech (72 Góralski), Michałow (67 Najda), Pożak (80 Sowa), Maksymiuk (80 Fularski), Majewski, Aftyka, Fiedeń (80 Nowak).
Żółte kartki: Pigiel, Brągiel, Paluchowski – Świech, Budzyński, Fularski.
Sędziował: Michał Mikulski (Lublin).