Na inaugurację Avia zaliczyła falstart. Drużyna Łukasza Mierzejewskiego przegrała u siebie ze Stalą Stalowa Wola 0:1. Na szczęście w niedzielę żółto-niebiescy spisali się lepiej. W Sandomierzu pokonali tamtejszą Wisłę 2:0.
Trener Mierzejewski ponownie nie mógł skorzystać z Adriana Popiołka, Marcina Świecha, czy Dawida Niewęgłowskiego. Na dodatek niezdolny do gry był także Dominik Maluga.
Początek zawodów w Sandomierzu też nie wyglądał idealnie, bo przewagę mieli gospodarze. Do szatni w lepszych humorach schodzili jednak goście. W 34 minucie Paweł Uliczny raczej chciał wrzucić w pole karne przeciwnika, ale wyszedł z tego precyzyjny centrostrzał. Piłka po głowie jednego z rywali wylądowała w siatce zaskoczonego bramkarza Wisły, a Avii grało się już od tego momentu łatwiej.
Tym bardziej, że szybko po zmianie stron przyjezdni podwoili swój dorobek. Tym razem z rzutu wolnego dobrze dośrodkował Wojciech Białek, a na bliższym słupku dobrze znalazł się Rafał Kursa i to on wpakował piłkę do siatki. W kolejnych fragmentach przyjezdni kontrolowali już sytuację na boisku i nie dali sobie wydrzeć wygranej.
Trzeba jednak dodać, że Andrzej Sobieszczyk, który w pierwszej kolejce zawalił gola w starciu ze „Stalówką” tym razem uratował swój zespół. Jeszcze przy stanie 1:0, tuż po wznowieniu gry golkiper żółto-niebieskich poradził sobie z groźnym strzałem z rzutu wolnego.
Trener Mierzejewski po końcowym gwizdku przyznał jednak, że nie było łatwo o trzy punkty w Sandomierzu. – Nigdy nie jest spokojnie. To spotkanie też nie było takie łatwe, jak mogłoby się wydawać. Ważne są trzy punkty, ale nadal mamy, nad czym pracować. Piłkarsko ciągle brakuje zrozumienia między zawodnikami. Musimy to przeanalizować i skorygować. W tym meczu na pewno było za dużo strat i chaosu. Fajnie, że są punkty, ale my przy okazji chcemy też grać ładnie dla oka – wyjaśnia popularny „Mierzej”.
W najbliższym tygodniu Wojciech Białek i spółka zagrają dwa mecze. W środę podejmą Podlasie Biała Podlaska (godz. 17), a w sobotę wybiorą się do Nowego Targu na mecz z tamtejszym Podhalem (godz. 17.30).
Wisła Sandomierz – Avia Świdnik 0:2 (0:1)
Bramki: Uliczny (34), Kursa (54).
Avia: Sobieszczyk – Góralski, Kursa, Mykytyn, Dobrzyński, Uliczny, Zając, Najda, Oziemczuk (60 Kompanicki), Poleszak (46 Drozd), Białek (76 Sprawka).