(PZPN.PL)
Reprezentacja Irlandii nie zawojowała rozgrywanych w Polsce mistrzostw Europy i odpadła już po fazie grupowej. Jej kibice byli jednak jednymi z najliczniejszych, a z pewnością najlepiej bawiącymi się fanami ze wszystkich, którzy odwiedzili nasz kraj.
Jeszcze podczas trwania turnieju wśród sympatyków obu reprezentacji powstała idea rozegrania meczu towarzyskiego, będącego okazją do wspólnej zabawy i podtrzymania nawiązanych znajomości po mistrzostwach.
W tym celu powstał nawet specjalny profil na facebooku "Poland – Ireland after Euro 2012, let's make a friendly match”, który w szybkim czasie polubiło ponad 20 tys. osób.
Kibice chcieli, żeby mecz odbył się w Poznaniu, ale obie federacje uznały, że lepszym miejscem do jego organizacji będzie Dublin. W ten sposób Irlandczycy mają odwdzięczyć się Polakom za gościnność, a Polacy Irlandczykom za ciepło, serdeczność i stałą gotowość do zabawy.
Świąteczna atmosfera będzie jednak tylko na trybunach. Na boisku należy spodziewać się zaciętej walki, bo choć to tylko mecz towarzyski, to dla obu reprezentacji jest ostatnim sprawdzianem przed kolejnymi meczami eliminacji do mistrzostw świata.
Na Aviva Stadium selekcjoner "biało-czerwonych” Waldemar Fornalik stara się znaleźć zastępcę dla wykartkowanego Eugena Polańskiego i następcę dla Marcina Wasilewskiego, coraz rzadziej wychodzącego w podstawowym składzie Anderlechtu Bruksela.
Jednym z kandydatów na partnera dla Kamila Glika na środku obrony może być Bartosz Salamon. Tyle, że 21-latek, który kilka dni temu podpisał kontrakt z AC Milan, na razie skupia się na wyleczeniu kontuzji kostki i nadal czeka na pierwsze powołanie do seniorskiej reprezentacji.
W tej sytuacji obok stopera Torino może wystąpić Piotr Celeban, który zebrał pochlebne recenzje za sobotni mecz z Rumunią lub Marcin Komorowski z Tereka Grozny. Faworytem wydaje się jednak Damien Perquis, ostatnio podstawowy zawodnik Betisu Sevilla.
Z kolei w środku pola obok Grzegorza Krychowiaka zagra najprawdopodobniej Ariel Borysiuk lub Daniel Łukasik. Wśród powołanych jest także Przemysław Kaźmierczak, ale pomocnik Śląska Wrocław poleciał do Dublina tylko dlatego, że Łukasik był mocno poobijany po meczu z Rumunią.
Kontuzja wykluczyła występ Łukasza Piszczka
Na 25 powołanych zawodników w zajęciach nie wzięło udziału tylko dwóch. Artur Sobiech, nie ćwiczył, bo... jego bagaż dotarł do Dublina ze sporym opóźnieniem, a absencję Łukasza Piszczka tłumaczyła kontuzja.
Obrońca Borussii Dortmund doznał urazu podczas niedzielnego hitu Bundesligi z Bayerem Leverkusen. Lekarz kadry Jacek Jaroszyński już w niedzielę kontaktował się ze sztabem medycznym Borussii i został poinformowany, że u prawego obrońcy nasiliły się dolegliwości w okolicy biodra.
Mimo tego postanowił ściągnąć zawodnika na dodatkową konsultację do Irlandii. Diagnoza nie pozostawia wątpliwości.
– Kontuzja okazała się na tyle poważna, że Łukasz nie zagra z Irlandią. W poniedziałek był jeszcze z nami, ale już we wtorek rano wrócił do Niemiec, gdzie podda się dalszemu leczeniu. Dortmundczycy będą próbowali postawić go na nogi do następnego spotkania ligowego z HSV – powiedział Tomasz Rząsa, koordynator reprezentacji ds. mediów na łamach pzpn.pl.
23 zdrowych i posiadających buty do gry kadrowiczów zaczęło zajęcia od intensywnej rozgrzewki. Później zawodnicy, którzy mało grali w swoich klubach strzelali na bramkę strzeżoną przez Przemysława Tytonia, a Artur Boruc i Wojciech Szczęsny trenowali z odpowiedzialnym w kadrze za szkolenie bramkarzy Andrzejem Dawidziukiem. Pozostali ćwiczyli w grupach z piłką.
We wtorek wieczorem podopieczni Fornalika odbyli oficjalny trening na Aviva Stadium, gdzie dziś o godz. 20.45 zagrają towarzysko w potencjalnie najmocniejszym składzie z Irlandią.
Polska - Irlandia: Transmisja w TV i internecie
Polska - Irlandia: Przewidywane składy
Polska: Boruc (Szczęsny) – Wasilewski (Broź), Glik, Perquis, Boenisch – Krychowiak, Borysiuk – Błaszczykowski, Obraniak, Mierzejewski – Lewandowski.